Nasz II-ligowy zespół ma bardzo napięty tydzień. Po wygranej w niedzielę w Chorzowie z Albą, w środę w meczu zaległym uległ w Jeleniej Górze spadkowiczowi z I ligi - Sudetom. W sobotę natomiast zakończy fazę zasadniczą meczem we własnej hali (początek o godz. 17.30) z Hawajskimi KoszulamiŻory.
Środowy mecz przez pierwsze dwie kwarty był bardzo wyrównany. Na prowadzeniu była raz jedna, a raz druga drużyna. Na niespełna dwie minuty przed końcem drugiej odsłony było 36:34 dla gospodarzy, ale do końca tej kwarty zdobyli oni osiem punktów, a Pogoń tylko dwa.
Jeleniogórzanie swoją przewagę powiększyli w trzeciej kwarcie. Po 30 minutach prowadzili już różnicą 19 punktów i wydawało się, że to koniec emocji. Nic bardziej mylnego. Pogoń rzuciła się w pogoń. Na 80 sekund przed końcem po celnym rzucie Szymona Kuci było już tylko 82:78 dla zespołu Sudetów. Zwycięstwa już jednak nie dali sobie wydrzeć.
W końcówce dzięki celnym rzutom wolnym barci Niesobskich (Rafała i Łukasza) jeszcze odskoczyli, a dwaj bracia mocno dali się we znaki prudniczanom zdobywając łącznie 48 punktów (Rafał 23, a Łukasz 25).
Protokół
Sudety Jelenia Góra - Pogoń Prudnik 88:78 (23:21, 21:15, 25:14, 19:28)
Pogoń: Lipiński 4, M. Łakis 19 (3x3), Lepczyński 3, Madziar 20 (1x3), Pawłowski 14 - Kucia 16 (1x3), Żelasko, Trytek, Bolibrzuch 2. Trener Tomasz Michalak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?