- To dość niewygodny przeciwnik - mówi szkoleniowiec naszej drużyny Tomasz Wilczek. - W składzie mają kilku doświadczonych zawodników i stać ich na dobrą grę. My skupiamy się jednak na sobie. Jeśli zespół będzie realizował to, co sobie zakładamy przed meczem, to nie powinniśmy się obawiać Tytana. Do dyspozycji mam wszystkich zawodników oprócz młodzieżowca Jakuba Musijowskiego, który niestety wciąż zmaga się z kontuzją.
Częstochowianie w dotychczasowych pięciu meczach odnieśli dwa zwycięstwa (AZS - trzy) i są w tabeli na 9. miejscu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?