Kozak gigant z opolskiej Maliny

Redakcja
Witold Kulik z prawie kilogramowym kozakiem.
Witold Kulik z prawie kilogramowym kozakiem. Krzysztof Świderski
Prawie kilogram wagi i 76 cm w obwodzie kapelusza miał czerwony kozak, którego w miniony weekend znalazł z lasach Maliny pan Witold Kulik.

- Do lasu poszedłem za dzikiem. Zamiast zwierzyny natrafiłem na skupisko kozaków. Najpierw znalazłem tylko kilka grzybów. Były duże i zdrowe. Zacząłem więc krążyć po okolicy i wtedy zobaczyłem tego olbrzyma - mówi opolanin.

Pan Witold na co dzień pracuje w Kolonii w Niemczech. W ten weekend przyjechał na zebranie swojego koła łowieckiego Lis III.

- Mam taką zasadę: zawsze coś trzeba z lasu przynieść. Jak nie ma dziczyzny, to są grzyby. Ususzymy je i będą do bigosu - zaciera ręce nasz Czytelnik.

Pan Witold w ogóle ma szczęście do rekordów. Rok temu znalazł ważącego 1,8 kg prawdziwka, a wcześniej złowił mierzącego 105 cm szczupaka.

- Groszowice i Malina to moje rewiry. Wiem gdzie wędkę zarzucić, gdzie zbierać grzyby. Znam tu każde drzewo i każdy kamień. Już nie mogę się doczekać jak wrócę tu za cztery lata na emeryturę. W Niemczech można o takich grzybach tylko śnić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska