Chodziło o eksport węgla i produktów hutniczych. Przedsiębiorcy z terenu Górnego Śląska już w latach 70. XIX wieku chcieli je transportować do krajów bałkańskich. Wówczas podjęto pierwsze rozmowy z rządem austriackim o możliwości budowy kanału Odra-Dunaj. Jednocześnie szukano możliwości przekopania drogi wodnej od Odry do Wisły w celu poszerzenia możliwości sprzedaży wspomnianych towarów na Wschód.
Zakładano, że swój początek kanały będą miały w okolicach Koźla. Przewidywano, że to miasto będzie gigantycznym portem śródlądowym o zasięgu międzynarodowym mającym połączenia z kilkoma morzami. 11 czerwca 1901 roku parlament Austro-Węgier uchwalił ustawę o budowie dróg wodnych i regulacji rzek w latach 1904-1924. Realizacja tego olbrzymiego i śmiałego planu budowy kanałów łączących Dunaj, Wełtawę, Odrę, Wisłę i Dniestr pozwoliłaby na połączenie środka kontynentu z Morzem Północnym, Bałtyckim i Czarnym. Inna z koncepcji zakładała, że ważny subkontynentalny port rzeczny powstanie nie w Koźlu, ale w Krakowie.
Na początku ostatniej dekady XIX wieku rozpoczęto we wsi Kłodnica budowę pierwszego basenu portowego. W międzyczasie nad brzegiem Odry powstały fabryki celulozy Feldmuhle. Duże potrzeby przeładunkowe i transportowe wymusiły na władzach rozbudowę portu o kolejne baseny. W 1905 roku oddany został do użytku 600-metrowy basen, który obok przeładunku węgla, przystosowany był do załadunku drobnicy i towarów sypkich. Po trzech latach ruszyły także przeładunki w trzecim największym 700-metrowym basenie, który m.in. przystosowany był do załadunku zboża. Zainstalowano tam także żurawie wysięgnikowe o udźwigu 5 i 10 ton.
Przed drugą wojną światową zbudowano kanał Gliwicki, który zastąpił stary Kanał Kłodnicki. Oba łączyły Koźle z Górnym Śląskiem. Kanałów do Dunaju i Wisły nie udało się jednak wybudować.
Udało się zrealizować jedynie budowę niewielkiego Kanału Kędzierzyńskiego, który poprowadzono z Blachowni do portu na terenie zakładów azotowych. Powstał w 1966 roku. Kanał Kędzierzyński według założeń miał się przyczynić do znacznego odciążenia ruchliwej śląskiej magistrali kolejowej i umożliwić dostawę nawozów azotowych do zachodnich i północnych rejonów Polski oraz stworzyć możliwość zaopatrywania kędzierzyńskich „Azotów” drogą wodną w surowce potrzebne do produkcji.
Korzystałem z „Monografii Kędzierzyna-Koźla”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?