Koźle zobaczą w Hollywood (mp3)

fot. Rafał Baran/Archiwum
Z takim makijażem na twarzy występował w Kędzierzynie-Koźlu Antoni Pawlicki, odtwórca głównej roli w filmie.
Z takim makijażem na twarzy występował w Kędzierzynie-Koźlu Antoni Pawlicki, odtwórca głównej roli w filmie. fot. Rafał Baran/Archiwum
Film "Z odzysku" Sławomira Fabickiego polskim kandydatem do Oscara. Część zdjęć nakręcono w Kędzierzynie-Koźlu.
Film Slawomira Fabickiego, do którego cześc zdjec krecono w Kedzierzynie-KoLlu, polskim kandydatem do Oscara. Zobacz jak krecono "Z odzysku".

Na planie filmu

Ekipa filmowców na Opolszczyźnie pojawiła się w kwietniu ubiegłego roku. Nad Odrą w Kędzierzynie-Koźlu kręcono jedną z ostatnich scen - gdy główny bohater przepływa na drugi brzeg rzeki.

"Z odzysku" został w poniedziałek polskim kanydatem do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. Wybrano go spośród 25 polskich produkcji.

Film Sławomira Fabickiego w rywalizacji o nominację pokonał takie tytuły jak: "Wszyscy jesteśmy Chrystusami" Marka Koterskiego, "Plac Zbawiciela" Krzysztofa Krauze i Joanny Kos-Krauze oraz "Jasminum" Jana Jakuba Kolskiego.

Pod lupą

Pod lupą

"Z odzysku" to historia mieszkającego na Śląsku 19-letniego Wojtka (gra go Antoni Pawlicki). Chłopak zakochuje się w starszej od siebie emigrantce z Ukrainy (w tę rolę wcieliła się Nataliya Vdovina). Chce zrobić wszystko, by zapewnić ukochanej i jej dziecku prawo pobytu w naszym kraju. Powoli wciąga go świat nielegalnych walk bokserskich i wymuszania długów. Im jednak mocniej walczy o lepsze życie dla bliskich, sam stacza się coraz niżej.

- To film na granicy melodramatu. Drugorzędną sprawą jest w nim to, że pokazuje polską rzeczywistość i doświadczenia młodego człowieka, bo takich filmów było już wiele. Film Fabickiego bardzo mocno działa na uczucia - powiedział PAP Feliks Falk. - Wydaje nam się, że takie właśnie polskie filmy powinniśmy silnie promować za granicą.
Jego zdaniem "Z odzysku" może mieć największe szanse na Oscara spośród polskich filmów.

Podobnie twierdzi Piotr Dzięcioł z Opus-Filmu, jeden z producentów "Z odzysku". - Film był ciepło przyjęty między innymi na festiwalach w Wenecji i Cannes - mówi.

posluchaj

Regulamin Amerykańskiej Akademii Filmowej mówi, że kandydatem danego kraju do Oscara może być produkcja, która w ciągu minionego roku (1 października 2005 - 30 września 2006) wyświetlany był oficjalnie w kinach przez siedem dni z rzędu na płatnych pokazach.

W tym roku o nominację Amerykańskiej Akademii Filmowej w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny mogą ubiegać się filmy z 83 krajów. Ogłoszenie pięciu nominacji odbędzie się 23 stycznia przyszłego roku. Gala oscarowa pod koniec lutego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska