Kradł prąd i prowadził plantację konopi indyjskich. Grozi mu 5 lat więzienia

Natalia Popczyk
Natalia Popczyk
Kluczborscy policjanci zapukali do drzwi 61-latka, którego podejrzewali o kradzież prądu. Podczas sprawdzania pomieszczeń gospodarczych okazało się, że mężczyzna kradł prąd, żeby oświetlić plantację konopi indyjskich.
Kluczborscy policjanci zapukali do drzwi 61-latka, którego podejrzewali o kradzież prądu. Podczas sprawdzania pomieszczeń gospodarczych okazało się, że mężczyzna kradł prąd, żeby oświetlić plantację konopi indyjskich. Policja
Kluczborscy policjanci zapukali do drzwi 61-latka, którego podejrzewali o kradzież prądu. Podczas sprawdzania pomieszczeń gospodarczych okazało się, że mężczyzna kradł prąd, żeby oświetlić plantację konopi indyjskich. Zatrzymany usłyszał już zarzuty.

Policjanci z Wołczyna podejrzewali, że na jednej z posesji na terenie gminy właściciel nielegalnie pobiera energię elektryczną. W poniedziałek (29 lutego) śledczy ustalili, że mieszkający tam 61-latek omijając liczniki pomiarowe doprowadzał prąd do pomieszczenia gospodarczego.

Gdy policjanci weszli do środka, zauważyli, że prowizoryczna instalacja elektryczna służyła do oświetlenia plantacji konopi indyjskich. Podczas przeszukania budynku funkcjonariusze znaleźli 15 krzewów konopi w różnych fazach wzrostu.

W związku z tą sprawą policjanci zatrzymali właściciela posesji. 61–latek usłyszał zarzuty nielegalnej uprawy konopi indyjskich oraz kradzieży energii elektrycznej, do których się przyznał.

Za takie czyny grozi kara nawet do 5 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska