Jak poinformował nas Zbigniew Kmieć, naczelnik wydziału kryminalnego Komedy Powiatowej Policji w Oleśnie, obaj złodzieje są mieszkańcami Bytomia i dopuścili się na terenie naszego województwa już kilkunastu kradzieży przewodów. Obaj są bezrobotni. Starszy - mężczyzna w wieku 51 lat - był wcześniej wielokrotnie karany za różne kradzieże i włamania. Młodszy - siedemnastolatek bez zawodu - miał do tej pory na policji czystą kartotekę.
- Jak ustaliliśmy w wyniku działań operacyjnych, skradziony łup sprzedawali w skupach metali kolorowych w Bytomiu i tam udało nam się ich zatrzymać. W efekcie wobec starszego z nich sąd zastosował tymczasowy dwumiesięczny areszt w Zakładzie Karnym w Kluczborku, natomiast młodszy przebywa pod dozorem policji - mówi naczelnik Kmieć.
W jaki sposób policja wpadła na trop zatrzymanych, naczelnik nie chce jednak zdradzić, ponieważ trwa jeszcze śledztwo zmierzające do ustalenia ich wspólników.
- Złodzieje grasują zazwyczaj w nocy i z dala od skupisk ludzkich, więc trudno ich ująć na gorącym uczynku. By ich namierzyć, musimy prowadzić bardzo drobiazgowe i żmudne dochodzenie. Toteż każda bardziej szczegółowa informacja podana do prasy, mogłaby na tym etapie spłoszyć tych sprawców, których wciąż jeszcze poszukujemy - wyjaśnia naczelnik.
Dodaje też, że skala problemu jest ogromna i to praktycznie w całym kraju. Tylko w powiecie oleskim dochodzi bowiem do dwóch lub nawet trzech takich kradzieży tygodniowo. W efekcie co drugi czy trzeci dzień któraś z tamtejszych wsi pozbawiona jest przez parę godzin prądu, natomiast zakład energetyczny stratny jest o kolejny tysiąc - do nawet siedmiu tysięcy złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
