Kryminalni z Ozimka pracowali nad sprawami kradzieży samochodowych katalizatorów, do jakich dochodziło w kwietniu na terenie gminy. Straty jakie ponieśli pokrzywdzeni oszacowano na blisko 20 tysięcy złotych.
Na podstawie zgromadzonych dowodów kryminalni ustali, że za kradzieżami może stać 42-letni mieszkaniec gminy.
- Mężczyzna był dobrze znany miejscowym policjantom. Ukrywał się przed organami ścigania w związku z wydanym przez sąd wyrokiem w sprawie kradzieży - mówi aspirant Agnieszka Nierychła z Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
Kryminalni ustalili, że podejrzewany może ukrywać się nad jeziorem. Ich przypuszczenia okazały się trafne. 42-latek łowił ryby i zupełnie nie spodziewał się wizyty śledczych.
Podczas przeszukania funkcjonariusze znaleźli przy nim narkotyki, natomiast w miejscu zamieszkania akumulatorową szlifierkę kontową, którą podejrzewany miał wycinać katalizatory.
- Mężczyzna przyznał się do winy, łącznie odpowie za kradzież czterech katalizatorów i posiadanie narkotyków - dodaje aspirant Nierychła. - Nasi ludzie udowodnili mu również włamanie do maszyny budowlanej i kradzież paliwa. Zapytany dlaczego dopuścił się tych przestępstw tłumaczył, że potrzebował pieniędzy na komunię.
Prosto z policyjnych aresztów 42-latek trafił za mury więzienne, gdzie odbędzie karę 1,5 roku pozbawiania wolności za wcześniejsze kradzieże. Natomiast za 7 zarzutów, które zostały mu ogłoszone teraz, grozi mu kolejnych 5 lat.
Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?