W nocy z 4 na 5 grudnia dyżurny policji w Dobrzeniu Wielkim odebrał telefon od jednego z pracowników stacji paliw. Mężczyzna poinformował o kradzieży paliwa za 184 złote. Relacjonował, że około godziny 23.10 na stację podjechało czerwone auto, z którego wysiadł mężczyzna i do baku swojego samochodu nalał benzynę.
- Potem nie płacąc rachunku odjechał - mówi Marzena Grzegorczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Funkcjonariusze pełniący tej nocy służbę zaczęli szukać samochodu. Jego cechą charakterystyczną był brak tylnej szyby.
W międzyczasie dyżurny otrzymał kolejne zgłoszenie o kradzieży - tym razem oleju napędowego ze stacji w Krzanowicach.
Pracownik podał, że kierowca czerwonego peugeota bez tylnej szyby, na warszawskich numerach rejestracyjnych zatankował ropę za 283 złote i odjechał.
Godzinę później policjanci z opolskiej drogówki zauważyli poszukiwane auto na parkingu przy ul. Ozimskiej.
W samochodzie oprócz kierowcy były trzy inne osoby (kobieta i dwaj mężczyźni). Wszyscy są mieszkańcami Opola. 31 i 20-latek, 16-latek i 22-letnia kobieta zostali zatrzymani.
W trakcie składania wyjaśnień tłumaczyli policjantom, że pomysł kradzieży paliwa zrodził się nagle. Stojąc pod jednym z opolskich marketów postanowili zarobić trochę na zakupy. Wymyślili więc, że paliwo ukradną, a później je sprzedadzą.
Zanim jednak dotarli do stacji w Dobrzeniu Wielkim, wcześniej, na jednej z opolskich stacji paliw zatankowali paliwo za 240 złotych również nie płacąc rachunku.
Policjanci ustalili, że mieszkańcy Opola są też odpowiedzialni za kradzież kilku tablic rejestracyjnych z samochodów.
Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie całej czwórce zarzutu kradzieży.
O losie 16-latka zdecyduje sąd rodzinny i nieletnich. Za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?