Kilka dni temu przy ogrodzeniu miasteczka ruchu drogowego na osiedlu Armii Krajowej w Opolu ustawiono nowiutkiego toi toi. Niestety, jego drzwi są na wprost oddalonego o kilkadziesiąt metrów bloku przy ul. Skautów Opolskich 19.- Ponieważ kuchenny blat mam przy oknie, przez które widzę miasteczko, teraz, przygotowując posiłki, oglądam toaletę - irytuje się jedna z mieszkanek bloku. - A jest ona często wykorzystywana, bo dużo ludzi tu biega i ćwiczy, więc ja, chcąc nie chcąc, patrzę na otwierane i zamykane drzwi wychodka.Mieszkańcy bloku są zbulwersowani taką lokalizacją ubikacji. Wcześniej taka toaleta stała w pobliżu znajdującej się nieopodal siłowni na wolnym powietrzu. - Nie mamy nic przeciwko takiej toalecie - mówi interweniująca czytelniczka. - Jest potrzebna, służy ludziom, ale dlaczego ja jestem zmuszana, aby na nią patrzeć? Nie można było znaleźć dla niej bardziej ustronnego miejsca?- W ostatnim czasie toi toi stojące obok siłowni zostały dwukrotnie podpalone, a nowy kosztuje 5 tys. zł - wyjaśnia Alina Pawlicka-Mamczura, rzeczniczka prezydenta miasta. - Dlatego nowy został postawiony w tym konkretnym miejscu, aby obejmował go monitoring. To nie jest nasza zła wola, ale konieczność, bo nie stać nas na kolejne akty wandalizmu.Rzeczniczka prezydenta zapewnia jednak, że nie jest to lokalizacja stała. Na razie toaleta musi być pod nadzorem, ale kiedy sytuacja się uspokoi, być może zostanie przestawiona.- A póki co, podejmiemy próbę przesunięcia toalety choć o kilka metrów, tak aby nadal była w zasięgu kamery, ale jej widok nie był tak uciążliwy dla mieszkańców pobliskiego bloku - obiecuje pani rzecznik.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?