Murowane ogrodzenie zawaliło się w lipcu. Starosta otrzyma nakaz lada dzień. - Wyznaczyliśmy roczny termin na realizację tego zadania - mówi inspektor Józef Nossol.
Zobacz: Krapkowice. Ostatnia powódź wymyła resztki spoin łączących kamienie zabytkowego muru
- Z ekspertyzy wynika, że po dokonanych po katastrofie zabezpieczeniach skarpa i reszta muru jest stabilna. Natomiast biorąc pod uwagę spore koszty, jakie będą wiązać się z tym przedsięwzięciem i procedury przetargowe, termin musi być realny - tłumaczy inspektor.
Ekspertyza techniczno-geologiczna obiektu jest gotowa od dwóch tygodni. Na jej podstawie określone zostały konieczne roboty. Zawalony, kilkunastometrowy odcinek musi zostać odtworzony. Pozostałe części mają zostać wyremontowane: przede wszystkim uzupełnić trzeba wymyte spoiny między kamieniami.
Poza tym konieczne jest wzmocnienie skarpy i odwodnienie całego podzamcza, bo to właśnie ściekająca woda osłabiła konstrukcję i przyczyniła się do katastrofy budowlanej.
Jakie będą koszty prac określi projekt budowlany. To może być nawet milion złotych.
- Decyzji jeszcze nie mam, ale znam problem - mówi starosta Maciej Sonik. - Zajmiemy się nim jak najszybciej. Będziemy szukać wsparcia finansowego, a wiem, że są takie możliwości.
Pod lupą
Mur runął w lipcu zasypując ulicę Przybrzeżną - na szczęście w chwili katastrofy była pusta. O tym, że konstrukcji grozi zawalenie przestrzegaliśmy na łamach nto już dwa lata wcześniej parokrotnie alarmując, że mur pęka i odchyla się od pionu, że spoiny są wymywane przez wodę spływającą z okolic zamku. Dziś dopiero po 5 miesiącach od katastrofy mamy gotową ekspertyzę i nakaz budowlany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?