- W związku z tym, że krapkowicka komenda ma pewne braki kadrowe zdecydowaliśmy się ją wspomóc - mówi Mirosław Gorzolnik, komendant straży. - Z naszej perspektywy to idealne rozwiązanie, bo z kolei strażnicy miejscy dysponują mniejszymi uprawnieniami niż policjanci. Bywało, że byli świadkami wykroczeń, ale nie mogli interweniować, bo zgodnie z przepisami takie kompetencje podlegają policji.
Łączone patrole będą pracować na dwóch zmianach (od godz. 7-15 i 14-22).
- Pierwsze efekty współpracy już są - dodaje Gorzolnik. - W ubiegłym tygodniu podczas patrolu funkcjonariuszom udało się uratować mieszkankę Dąbrówki Górnej, która stojąc na wiadukcie autostradowym planowała popełnić samobójstwo. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, odwiedli kobietę od tego pomysłu.
W innych przypadkach mundurowi interweniowali w sprawie spożywania alkoholu na ulicach.
Współpraca ze strażnikami to nie jedyne wsparcie, z jakiego korzysta miejscowa policja.
Samorządowcy z powiatu krapkowickiego wyjątkowo chętnie pomagają mundurowym. W marcu jednostka dostała na zorganizowanie dodatkowych patroli policji 65 tys. złotych. Na dotację złożył się powiat, burmistrz Krapkowic oraz wójtowie z Walec i Strzeleczek.
Gmina Gogolin płaci natomiast policji za utrzymanie czterech etatów dzielnicowych, którzy pracują w miejscowym posterunku. Kosztuje to w skali roku 200 tys. złotych. To jedyna tego typu współpraca w województwie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?