Krapkowice uzbroją strefę ekonomiczną dla inwestora z Rybnika

Radosław Dimitrow
Krapkowice uzbroją strefę ekonomiczną dla inwestora z RybnikaWiceburmistrz Romuald Haraf (z prawej) przekonuje, że przy okazji budowy drogi do strefy, gmina wyremontuje także lokalną ulicę. Liczą na to okoliczni mieszkańcy.
Krapkowice uzbroją strefę ekonomiczną dla inwestora z RybnikaWiceburmistrz Romuald Haraf (z prawej) przekonuje, że przy okazji budowy drogi do strefy, gmina wyremontuje także lokalną ulicę. Liczą na to okoliczni mieszkańcy. radosław dimitrow
Gmina podpisała porozumienie z firmą z Rybnika, w którym zobowiązała się do uzbrojenia strefy ekonomicznej. Wtedy inwestor kupi tam tereny i wybuduje nowy zakład.

Zawarcie porozumienia było konieczne, bo obie strony chcą mieć gwarancję, że wywiążą się z obietnic. Spółka z Rybnika planuje wybudować pod Dąbrówką Górną zakład, który będzie się zajmował serwisowaniem samochodów ciężarowych. Pracę w nowej firmie znaleźć ma do 20 osób.

Tereny strefy ekonomicznej bardzo odpowiadają inwestorowi ze względu na lokalizację - leżą w pobliżu drogi krajowej nr 45 i zjazdu z autostrady A4. Problem w tym, że do działki, którą jest zainteresowany, prowadzi dziś jedynie polna droga. Inwestor zastrzegł, że kupi tereny i wybuduje zakład, jeżeli gmina zapewni dojazd asfaltową drogą

- Zależy nam na pozyskaniu tego inwestora, dlatego zabezpieczyliśmy w budżecie pieniądze na uzbrojenie strefy - zapewnia Andrzej Kasiura, burmistrz Krapkowic. - Z budową drogi planujemy ruszyć na przełomie lipca i sierpnia, tak, by jeszcze jesienią była gotowa.

Równolegle zarząd strefy ekonomicznej przygotuje przetarg na sprzedaż nieruchomości. Inwestor z Rybnika zadeklarował, że wystartuje w nim, by kupić tereny. Gmina zarobi na sprzedaży około milion złotych, bo tyle wyniesie cena wywoławcza. Budowa drogi kosztować będzie natomiast ok. 2,5 mln złotych.

- Ale ta droga nie będzie budowana tylko pod jednego inwestora - podkreśla Kasiura. - Będzie można nią dojechać także do innych gruntów inwestycyjnych.
Ciekawostką jest fakt, że pola, po których biegnąć będzie droga, są dziś prywatną własnością okolicznych rolników. W związku z tym gmina musi ich wywłaszczyć i zapłacić za to odszkodowanie. Będzie to kosztować ok. 200 tys. złotych.

- Ten wydatek także przewidzieliśmy w budżecie - dodaje Romuald Haraf, wiceburmistrz Krapkowic.

Przy okazji budowy nowej ulicy, gmina ma wzmocnić także istniejącą drogę gminą. Liczą na to okoliczni mieszkańcy. - Asfalt, który mamy pod domami, kruszy się i pęka - zauważa Antoni Zagroł. - Jeżeli mają jeździć tędy ciężarówki, to naszą drogę też trzeba przebudować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska