Krapkowice zajmują 23. miejsce na liście najbardziej zadłużonych gmin w Polsce

Beata Szczerbaniewicz
Dług wynosi dziś 12,1 mln zł. W tym roku gmina planuje zaciągnąć kolejny kredyt - 6,1 mln zł.

W Krapkowicach wiele się buduje, ale od kilkunastu lat samorząd więcej wydaje niż ma dochodów i wciąż zaciąga nowe kredyty.

W rankingu styczniowej "Gazety Prawnej" gmina znalazła się na 23. miejscu najbardziej zadłużonych samorządów.

Jeśli Sejm uchwali nową ustawę o finansach publicznych w takim kształcie, jak zakłada obecny projekt, po jej wejściu w życie Krapkowice nie mogłyby już zaciągać kolejnych kredytów, gdyż przekroczyły tzw. bezpieczną granicę.

- Dzisiaj nasza gmina mieści się w obowiązujących wskaźnikach, według których dług może wynieść maksymalnie do 60 procent rocznych dochodów i 15 procent jego rocznej spłaty - zauważa radny Platformy Obywatelskiej Witold Rożałowski. - Ale nowy wskaźnik spłaty zadłużenia ma być teraz naliczany indywidualnie jako średnia arytmetyczna wyników finansowych gminy z trzech ostatnich lat. Co prawda autorzy ustawy zastrzegają, że nawet najbardziej zadłużone gminy będą mogły nadal brać pożyczki unijne, ale inne kredyty byłyby już poza naszym zasięgiem.

Burmistrz Piotr Solloch jest spokojny o finanse gminy, bo jak mówi kto ma długi, ten dużo inwestuje, a ze spłatą nie będzie problemów.

- Mamy deficyt budżetowy bez przerwy od początku lat 90. Jak budowaliśmy oczyszczalnię byliśmy zadłużeni na 20 milionów - mówi Solloch.

Więcej we wtorek w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska