Każdy kto w w okresie od 1 maja 2004 do 14 kwietnia 2006 roku płacił z starostwie za kartę 500 zł, dziś może zwrócić się o zwrot lwiej części opłaty - 425 zł. Takich kart dla samochodów sprowadzonych zza granicy wydano w powiecie krapkowickim 3,5 tysiąca. Trybunał Konstytucyjny uznał, że były one zawyżone już w 2006 roku, ale do tej pory większość urzędów odmawiała zwrotu nadpłaty.
Tak było i w Krapkowicach. Kilkanaście tutejszych spraw trafiło na wokandę sądową, wydawane były nakazy płatnicze, ale urzędnicy się od nich odwoływali i ostatecznie wierzyciele przegrywali.
Piastujący od listopada funkcję starosty Maciej Sonik zapowiedział, że w przeciwieństwie do swego poprzednika będzie oddawał ludziom pieniądze i to dobrowolnie. Wystarczy pobrać wniosek ze strony internetowej powiatu i złożyć go.
- Do urzędu wpływają kolejne wnioski, a odmawianie ludziom zwrotu ich pieniędzy byłoby tylko grą na zwłokę bo sąd okręgowy w Opolu kilka tygodni temu ustalił ostatnio nową linię orzecznictwa w tych sprawach uznając pobieranie tych opłat za "bezpodstawne bogacenie się" - wyjaśnia Sonik. - Powołując się na ten paragraf nasi mieszkańcy i tak by wygrywali w sądzie, a urząd traciłby po 200 zł na koszta sądowe. Druga sprawa medalu to etyka: władzy publicznej nie przystoi sądzić się z obywatelami o niesłusznie im zabrane pieniądze, nawet jeśli opłaty te pobierane były zgodnie z obwiązującymi kilka lat temu przepisami.
Podobne decyzje podjęło już kilkanaście samorządów: m.in. w ubiegłym roku zrobiły to Kraków, Tarnów, Jarocin i Bielsko - Biała.
Jeśli wnioski złożą wszystkie uprawnione do tego osoby, powiat będzie musiał wypłacić im ok. 1,5 mln zł. Póki co ma na ten cel zarezerwowane tylko 20 tys. zł.
- Będziemy dokładać w miarę potrzeb - deklaruje starosta. - Mam nadzieję, że wszyscy nie będę składać wniosków na raz. Poza tym przyłączamy się do pozwu zbiorowego Związku Powiatów Polskich przeciwko skarbowi państwa o zwrot tych pieniędzy, więc liczymy że wrócą one do budżetu.
Właściciele samochodów, którzy swego czasu sądzili się z powiatem o zwrot 425 zł i sprawę przegrali chwalą decyzję:
- Szkoda, że poprzedniego starostę nie było na nią stać bo ja i inne osoby straciliśmy już pieniądze na koszta sądowe i nikt nam ich nie zwróci - narzeka Alan Gramala z Krapkowic.- Prosiłem się o swoje od 2007 roku.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?