- Jaka część miesięcznych przychodów powinna zostać w portfelu po odliczeniu raty kredytu, by uniknąć problemów z niewypłacalnością?
- Banki nie obciążą przychodów większą kwotą niż 50 proc. miesięcznych dochodów, ponieważ takie mają przepisy.
Zobacz: Trudniej będzie wziąć kredyt na mieszkanie
- Ale po odliczeniu połowy dochodów dobrze zarabiającego biznesmena zostanie znacznie większa kwota niż okrojona zadłużeniem emerytura...
- Dlatego każdy kredytobiorca musi sam sobie odpowiedzieć na pytanie, jaką ratę może spłacać.
- Nie może w takim przypadku liczyć na poradę pracownika banku?
- Bank nie jest instytucją charytatywną, a zadaniem pracowników jest pozyskanie jak największej liczby kredytobiorców.
- Jak więc powinien się do wzięcia kredytu przygotować ktoś, kto musi się liczyć z każdym groszem?
- Najpierw trzeba dokładnie zapoznać się z ofertą rynkową. Jeśli chcemy kupić na przykład telewizor, to trzeba poznać ceny w różnych sklepach, a potem przeanalizować, czy nas stać na 37-calowy czy 42-calowy. Różnica w wysokości raty niby niewielka, ale jeśli ją przemnożymy przez wszystkie miesiące, może to dać sporą kwotę, choć zyskamy niewiele większy komfort oglądania. Za nieco mniejszy ekran zapłacimy znacznie mniej.
- Dlaczego nie powinno się najpierw pożyczyć z banku pieniędzy, a potem decydować, co za nie kupimy?
- Ciągle trzeba pamiętać o tym, że bank pobiera prowizję od pożyczanych przez siebie pieniędzy, a do tego dolicza np. koszt ubezpieczenia. Wszystkie te dodatkowe opłaty ostatecznie wpłyną na cenę towaru, który chcemy kupić za kredyt.
Zobacz: Partner musi wyrazić zgodę na kredyt konsolidacyjny
- A może należy wcześniej sprawdzić, jakie są te opłaty u konkurencji?
- Można, ale one są bardzo podobne. Różnice mogą być właściwie tylko w rodzajach proponowanego ubezpieczenia. Jedne banki proponują ubezpieczenie na życie, a inne np. od leczenia szpitalnego.
- Czy nie można wziąć kredytu bez ubezpieczenia?
- Ciężko znaleźć bank, który takich wiązanych transakcji nie proponuje. To dodatkowy produkt, na którym także przecież zarabia.
- Przed czym przestrzegałby pan przyszłych kredytobiorców?
- Przed kredytami czy pożyczkami „chwilówkami”, bo te są najdroższe. W przypadku ludzi starszych najlepiej pójść do banku z synem czy córką.
- Czy nie lepiej skorzystać z zakupu w markecie, jeśli ten proponuje 0 procent prowizji?
- Jeżeli suma miesięcznych rat pokryje się z ceną towaru, wtedy rzeczywiście nie zapłacimy żadnych dodatkowych kosztów i to się opłaci.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?