Wczoraj w Zdzieszowicach gościła dyrekcja spółki Electrawinds Poland z kapitałem belgijskim.
Zobacz: Baborów. Będą wiatraki
Biznesmeni od dwóch lat prowadzą rozmowy z gminą na temat budowy fermy wiatrowej. Wreszcie uzgodniono konkrety: firma jest gotowa. Za dwa do trzech lat stanie tu 4-6 turbin. Potem dojdą kolejne.
- Mamy już określone warunki przyłączenia do sieci wydane przez Energię Pro, teraz czekamy tylko na uchwalenie przez gminę planu zagospodarowania przestrzennego i możemy zaczynać inwestycję - mówi Riex de Ruiter, dyrektor Electrawinds Poland. - Od decyzji do postawienia wiatraków jednak długa droga: same pomiary siły wiatru potwają około roku, a formalności dwa razy tyle.
Burmistrz Dieter Przewdzing deklaruj, że plan dla Krępnej zostanie uchwalony jeszcze w tym półroczu.
Zobacz: Walce. Wiatraki spowodowały konflikt
Krępna to już druga rozważana przez Belgów lokalizacja
Początkowo chcieli stawiać wiatraki w strefie inwestycyjnej Borek. Miało tu stanąć 15 turbin. Przygotowania legły jednak w gruzach, bo sprzeciwiła sie im Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Opolu. Argumentacja była taka, ze wiatarki zakłóciłyby krajobraz Góry Świętej Anny.
Każda turbina to wydatek rzędu 3,5 mln euro i 25 tys. zł podatku do gminnej kasy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?