Zaczęło się jednak dla strzelczan fatalnie, ponieważ w pierwszym secie po prostu nie istnieli i ulegli aż 13:25.
Po dokonaniu zmian na pozycjach atakującego (wybrany później MVP Filip Grygiel zmienił Macieja Walczaka) oraz rozgrywającego (Szymon Bereza za Łukasza Walawendera), ich gra ruszyła i kolejne dwie partie były już wyrównane. W drugiej minimalnie lepsza okazała się ZAKSA, ale w trzeciej na przewagi zwyciężył MCKiS.
W czwartym secie doszło do powtórki z pierwszego, tyle że obie drużyny zamieniły się rolami. Tym samym doszło do tie-breaka, w którym koniec końców ponownie przewaga jednej z ekip okazała się nieznaczna. Byli nią gospodarze, którzy tym samym odnieśli swoje trzecie zwycięstwo w sezonie.
ZAKSA Strzelce Opolskie - MCKis Jaworzno 3:2 (13:25, 25:23, 25:27, 25:13, 15:13)
ZAKSA: Walawender, Semeniuk, Warda, Walczak, Zapłacki, Wóz, Pilichowski (libero) oraz Łysikowski, Kosian, Smolarczyk, Bereza, Grygiel.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?