Kroszonka i wzór opolski trafiły na krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Nazwa kroszonki wywodzi się od słowa krasa - kolor czerwony, na jaki pierwotnie barwiono jaja.
Nazwa kroszonki wywodzi się od słowa krasa - kolor czerwony, na jaki pierwotnie barwiono jaja. Archiwa MWO
To pierwsze wpisy na listę z naszego regionu, dzięki temu umiejętności robienia kroszonek i malowania wzoru opolskiego zostaną zachowane dla kolejnych pokoleń i każdy będzie mógł z nich korzystać - pochwaliły się Opolskie Dziouchy.

Uważamy, że symetryczny wzór z opolskimi polnymi kwiatami: chabrami, makami, niezapominajkami, słonecznikami i zielonymi liśćmi powinien znaleźć się na krajowej liście i zostać zastrzeżony jako opolskie dziedzictwo - mówiła nto w czerwcu Sandra Murzic z Opolskich Dziouch (grupa, która prowadzi firmę i promuje opolski wzór na użytkowych gadżetach i porcelanie).

Zbierały wówczas podpisy pod wnioskiem do Narodowego Instytutu Dziedzictwa, które dokonuje wpisu na listę, a dziś ogłosiły, że udało się uzyskać ten wpis.

- Umieszczenie wzoru na polskiej liście chroni go. To także okazja do promocji na poziomie kraju i otwarta droga do zabiegania o umieszczenie go na liście europejskiej i światowej - podkreślała Sandra Murzic.

W kwietniu br. opolski oddział Stowarzyszenia Twórców Ludowych i firma „Opolskie Dziouchy” poinformowały o planach złożenia wniosku o wpis kroszonki opolskiej na tę samą listę.

- Krajowa lista niematerialnego dziedzictwa kulturowego to ma charakter informacyjny i stanowi realizację tego wymogu poprzez dokumentację żywego niematerialnego dziedzictwa naszego kraju - czytamy na stronie Narodowego Dziedzictwa Niematerialnego. - Utworzenie takiej listy na poziomie kraju wynika z konwencji UNESCO.

Ochrona dziedzictwa wpisanego na listę polega m.in. na jego badaniu i promowaniu i właśnie na to liczą autorzy tego wniosku.
Jarosław Gałęza, dyrektor Muzeum Wsi Opolskiej, oszacował, że twórców ludowych (głównie twórczyń) znających tę technikę może być w regionie około 150- 200. - Wpisanie na listę dziedzictwa niematerialnego otwiera drzwi do wpisania kroszonki na listę UNESCO, a to byłaby duża promocja - mówił.

Z informacji przekazanych przez muzeum wynika, że trudno precyzyjnie określić czas, kiedy ludność zamieszkująca Śląsk Opolski zaczęła zdobić jajka lub wykonywać przedmioty w kształcie jaj, które służyły do celów kultowych. Z pewnością można stwierdzić, że miało to miejsce już w X w., bowiem z tego właśnie okresu pochodzą odkryte podczas wykopalisk archeologicznych na opolskim Ostrówku, archeologiczne zabytki w kształcie jaja, wykonane z wypalonej ceramiki, która została pomalowana farbami.

Zostały one ozdobione we wzory geometryczne przy użyciu drewnianego patyczka. Całość do złudzenia przypomina jajo ozdobione techniką batikową. Zresztą przez wiele wieków ten sposób zdobnictwa był na Śląsku Opolskim najbardziej rozpowszechniony. Jeszcze pod koniec XIX w. w wielu rodzinach jajka wykonywano techniką batikową.

Współczesna kroszonka zdobiona jest w misterne wzory, a każda z twórczyń ludowych nadaje jej autorski styl.

Wzór na opolskiej kroszonce jest jak odcisk palca, niepowtarzalny

Z przekazów ustnych i opracowań pisemnych wynika, że w XIX w. na obszarze Śląska Opolskiego jednak powszechnie stosowana była technika zdobienia jaj polegająca na ryciu wzoru na powierzchni zafarbowanego jajka. Pisze o tym Adolf Hytrek w pracy Górny Szląsk pod względem obyczajów, języka i usposobienia ludności (1877). Były one drapane (ryte) przy użyciu specjalnych narzędzi – a miejscowa ludność nadała im nazwę kroszonki (krołsonki). Nazwa ta wywodzi się od słowa krasa oznaczającego czerwień lub urodę.

Pierwotnie jajka barwiono bowiem na kolor czerwony (brązowo-czerwony), uzyskiwany z ochry, robaczków zwanych czerwcami lub łupin cebuli. Ozdabianie jaj techniką rytowniczą musiało być jednak znane już wcześniej.

Dawniej jajka wykonywano wyłącznie w okresie przed Świętami Wielkanocnymi, w trakcie których między innymi święcono je, zjadano, obdarowywano nimi mężczyzn w Wielki Poniedziałek. Sporadycznie kroszonki prezentowano na wystawach.

W połowie lat 50. XX w. w środowisku opolskich muzealników i działaczy kultury pojawił się pomysł organizacji przedsięwzięcia kulturalnego propagującego rodzimą plastykę obrzędową.

Z przeprowadzonych badań i obserwacji wynikało, że zdobieniem kroszonek zajmują się głównie osoby zaawansowane wiekowo lub w wieku średnim. Wielu młodych, pomimo posiadanych umiejętności, nie angażowało się w działania twórcze. Postanowiono zatem zorganizować konkurs, a możliwość uzyskania atrakcyjnych nagród miała być dodatkowym bodźcem dla zaktywizowania młodszej grupy opolskich twórców ludowych.

W 1958 r. Wydział Kultury Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Opolu zorganizował pierwszy konkurs kroszonkarski. Imprezę tę przeprowadzano później w Miejskim i Wojewódzkim Domu Kultury w Opolu. Nagrody przyznawano za prace wykonane w domu oraz podczas konkursu.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska