Krwiodawców nie stać już nawet na kawę

Daniel Polak
Leon Piecuch.
Leon Piecuch. Daniel Polak
Nie dałem rady dłużej prowadzić klubu - rozkłada ręce Leon Piecuch.

Kędzierzyński Klub Honorowych Dawców Krwi im.Ludwika Hirszfelda działał ponad 30 lat. Liczył do 380 członków. Prezes Leon Piecuch właśnie poinformował o jego rozwiązaniu.

- Przez ostatnie lata dopłacałem do niego po 600 złotych i więcej miesięcznie. A i tak nie wystarczało na utrzymanie - opowiada Piecuch. - Czasami nie było już nawet pieniędzy na zakup breloczków dla krwiodawców czy choćby kawy. Tak się nie dało dłużej funkcjonować.

Piecuch skonsultował sprawę z zarządem klubu, ale żaden z jego członków nie podjął się próby poprowadzenia go dalej.

- Rocznie nasi członkowie oddawali nawet po 700, 800 litrów krwi. Mam nadzieję, że teraz nie zaprzestaną i będą to robić w innych klubach - mówi odchodzący prezes.

Prawdopodobnie zasilą szeregi klubów HDK należących do Polskiego Czerwonego Krzyża (ten kierowany przez Piecucha wyjątkowo nie należał do PCK).

Chcieliśmy porozmawiać na ten temat z dyrektorką Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Opolu Iwoną Rajcą-Biernacką. W RCKiK byli jednak zdziwieni, że o zamknięciu tak dużego klubu dowiadują od nto. Dlatego dyrektorka nie chciała tego komentować.
Czerwonokrzyscy działacze także przyznają, że nie jest im łatwo. W ciągu ostatnich dwudziestu lat rozwiązano 10 klubów HDK. Wiele od lat prowadzą ci sami pasjonaci. Część z nich jest już zmęczona i chciałaby niedługo przekazać pałeczkę innym.

- Nie ma ludzi, którzy chcieliby wziąć za to odpowiedzialność - mówi Elwira Bury, prezes opolskiego oddziału PCK. Problemem jest przede wszystkim brak młodych ludzi.

- Dlatego wchodzimy do szkół i bardzo nam zależy na współpracy z uczniami - mówi Elwira Bury.

Obecnie na Opolszczyźnie pod egidą PCK działa 55 klubów honorowych dawców krwi, skupiających ponad 1100 członków.Ci ostatni skarżą się także, że pracodawcy coraz częściej nie chcą ich zwalniać na zbiórki krwi.

- To kolejny problem do rozwiązania - podkreśla prezes opolskiego PCK.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska