Krzysztof Drynda zarządza strefą, więc zapomniał o radzie miasta

Artur  Janowski
Artur Janowski
Krzysztof Drynda wice-prezesem WSSE został w lipcu.
Krzysztof Drynda wice-prezesem WSSE został w lipcu. Fot. WSSE
Od kiedy Krzysztof Drynda został wiceprezesem Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej jego aktywność w radzie miasta spadła.

Drynda nie był na wrześniowej sesji, odpuścił też spotkania komisji. Na ostatniej sesji radni zgodzili się z jego propozycją, aby mógł zrezygnować z członkostwa w dotychczasowych komisjach i pracować tylko w komisji rewizyjnej.

- Której obrady są najkrótsze, bo opiniuje mniejszą liczbę uchwał niż pozostałe - tłumaczy jeden z radnych.

Pomiędzy członkami rady zaczął już krążyć dowcip, że Dryndy nie ma, bo obecnie szuka w Wałbrzychu - gdzie mieści się siedziba strefy - legendarnego złotego pociągu.

- To żart, ale prawdą jest, że odkąd Krzysiek został wiceprezesem, to jego aktywność mocno spadła. Powinien pomyśleć o przyszłości, zwłaszcza że jest też szefem klubu Razem dla Opola - słyszymy od radnych.

Drynda przyznaje, że sporo czasu zajmują mu dojazdyz Opola do Wałbrzycha, ale zrzec się mandatu nie zamierza, bo nadal chce pracować dla mieszkańców Opola.

- Wrzesień był dla mnie trudny pod względem nowych obowiązków i stąd taka kumulacja nieobecności, ale np. na doraźnej komisji ds. dzielnic byłem - podkreśla radny. - Jeśli chodzi o liczbę interpelacji czy zapytań, to nadal nie mam się czego wstydzić. Wciąż wielu kolegów radnych jest daleko za mną.

Drynda zapewnia, że w tym miesiącu będzie na sesji. Nie zmieni to tego, że wrześniowe absencje będą kosztować radnego obniżkę diety. Nie otrzyma 1766 zł, ale 1300 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska