Krzysztof Kawałko odwołany na własną prośbę

Artur  Janowski
Artur Janowski
Anna Łęgowik przyjęła dziś mandat radnej. Krzysztof Kawałko zapewnia, że zrobi to na najbliższej sesji.
Anna Łęgowik przyjęła dziś mandat radnej. Krzysztof Kawałko zapewnia, że zrobi to na najbliższej sesji. Arti
Były zastępca prezydenta Opola nie mógł łączyć mandatu radnego Opola z funkcją wiceprezydenta. - Kolizja prawna to powód mojego odejścia z urzędu miasta - podkreśla Krzysztof Kawałko.

Kawałko nie złożył dziś ślubowania radnego, nie było go też w samym ratuszu, gdy trwała pierwsza sesja rady miasta nowej kadencji.

Już w jej trakcie okazało się, że były wiceprezydent został odwołany przez Ryszarda Zembaczyńskiego. Przez wiele godzin nie odbierał jednak od nas telefonów. Dopiero późnym popołudniem sam oddzwonił.

- Zostałem odwołany na własną prośbę, z powodu kolizji prawnej - podkreślił były wiceprezydent. - Moja nieobecność na pierwszej sesji wynikała z przyczyn osobistych. Na kolejnej sesji już będę i zamierzam przyjąć mandat. Jestem na trzymiesięcznym okresie wypowiedzenia. Co będzie dalej? Zobaczymy.

Wiele zależy od tego kto wygra niedzielne wybory prezydenckie. W ratuszu spekuluje się, że jeśli wygra Arkadiusz Wiśniewski, to Kawałko większych szans na pozostanie w ratuszu lub na innym stanowisku w mieście nie ma.

Inaczej jego szanse oceniane są jeśli wygra Marcin Ociepa. Razem dla Opola było bowiem w radzie miasta w ścisłej koalicji z Platformą Obywatelską, którą reprezentuje właśnie Krzysztof Kawałko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska