Krzyże w Grodźcu sprofanowane w Boże Narodzenie. To byli sataniści?

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Krzyże zostały ścięte na dużej wysokości. Sprawca roztrzaskał też figury. Na zdjęciu krzyż przy ul. Klasztornej.
Krzyże zostały ścięte na dużej wysokości. Sprawca roztrzaskał też figury. Na zdjęciu krzyż przy ul. Klasztornej. Mirela Mazurkiewicz
To już kolejny podobny incydent w wiosce pod Ozimkiem. Proboszcz podejrzewa, że za zniszczeniem krucyfiksów i potrzaskaniem figur stoją sataniści. Sprawę bada policja.

- To nie był wybryk spowodowany przez dzieci, bo żeby ściąć krzyże na tak dużej wysokości, a przy okazji pogiąć metalowe elementy stojące pod jednym z nich, trzeba naprawdę dużej siły - uważa ks. Zdzisław Banaś, proboszcz parafii w Grodźcu. - Sprawca lub sprawcy po raz kolejny wybrali moment szczególny dla katolików, dlatego myślę, że mamy tu do czynienia nie z wandalizmem, ale z aktem satanistycznym.

O tym, co rozegrało się pod osłoną nocy, mieszkańcy Grodźca dowiedzieli się, gdy w bożonarodzeniowy wtorek wybrali się na poranną mszę.

- Pierwszy z krzyży stoi przy drodze krajowej w kierunku Myśliny, a więc przy ruchliwej trasie (powstał on na pamiątkę śmierci jednego z mieszkańców, który przed laty zginął w tym miejscu - przyp. red.). W drodze z pasterki wielu parafian żegnało się przejeżdżając obok niego, więc wtedy krzyż był jeszcze cały. W Boże Narodzenie przed pierwszą mszą ludzie dali mi znać, co się stało - relacjonuje ksiądz Banaś. - Sprawca nie tylko ściął krzyż, ale również zniszczył figury Jezusa i Maryi. Wygląda na to, że nie zostały one roztrzaskane w wyniku upadku, ale że ktoś zniszczył je z premedytacją.

Później okazało się, że tej samej nocy ścięty został także krzyż przy ul. Klasztornej, upamiętniający koronację obrazu Matki Boskiej. Sprawca nie działał raczej pod wpływem impulsu. Cięcia dokonano prawdopodobnie piłą mechaniczną na wysokości około 1,6 m. W tym przypadku również zostały roztrzaskane święte figury.

W Grodźcu to już kolejny podobny incydent w krótkim czasie.

- W nocy po Wszystkich Świętych wandale strzaskali figurę Matki Bożej i Pana Jezusa na krzyżu przy drodze krajowej (tego samego, który tym razem został ścięty - przyp. red.) - mówi proboszcz grodzieckiej parafii. - W ubiegłym roku w święto Matki Bożej Różańcowej ktoś strzaskał kamiennej figurze Maryi, która stoi przed kościołem, twarz oraz ręce z różańcem. Sprawa została zgłoszona policji, ale sprawców nie znaleziono.

Ostatnią sprawą ścięcia krucyfiksów również zajmuje się policja.

- Prowadzimy postępowanie pod kątem przestępstwa polegającego na obrazie uczuć religijnych - mówi sierż. sztab. Dariusz Świątczak z KWP w Opolu. - Sprawcy grozi do 2 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska