Pomysł na "Przepis na piętnastkę" podsunęło samo życie. Pilnie potrzebna jest klimatyzacja do szkolnej serwerowni, w której temperatura przekracza czasem 40 stopni.
- Kiedy jedna z mam uczniów zapytała mnie, co prezydium rady rodziców robi, by znaleźć na ten cel pieniądze, poczułam się wywołana do tablicy - mówi Teresa Momot, członkini rady i inicjatorka publikacji. - Za aprobatą dyrektorki szkoły, pani Alicji Trojak, zaprosiliśmy uczniów, rodziców i nauczycieli do przysyłania ciekawych przepisów, z których powstała szkolna książka kucharska.
Odzew wśród uczniów (nauczyciele pomogli) i rodziców był świetny. 50 autorów przysłało przepisy i zdjęcia lub rysunki potraw. 59 przepisów zostało domowym sposobem wydrukowanych i zabindowanych.
Okładkę zaprojektowała nauczycielka plastyki Dorota Szelewska. Korektą zajęła się polonistka Beata Maziarek. W ten sposób powstało - minimalnym kosztem - 100 sztuk "Przepisu na piętnastkę".
Ponad połowa nakładu już znalazła nabywców - po 25 zł za sztukę. Wczoraj rozprowadzaniem zajęły się marianki z parafii św. Jacka (na jej terenie działa PSP 15).
- Myślę, że przynajmniej część klimatyzacji uda się sfinansować, a już wkrótce dodrukujemy kolejne egzemplarze - dodaje Teresa Momot. - Jest dla kogo, skoro do naszej szkoły chodzi 500 uczniów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?