Księgarnia na strzeleckim rynku nie będzie zlikwidowana

fot. Radosław Dimitrow
Regina Imbor może dalej prowadzić księgarnię w rynku.
Regina Imbor może dalej prowadzić księgarnię w rynku. fot. Radosław Dimitrow
Regina Imbor wygrała spór z przedsiębiorstwem komunalnym. Działająca w rynku od 1964 r. księgarnia nie zniknie.

Spór pomiędzy właścicielką księgarni, a Przedsiębiorstwem Usług Komunalnych i Mieszkaniowych trwał od marca ubiegłego roku. Prezes PUKiM-u zarzucił Reginie Imbor, że zamiast prowadzić swoją księgarnię, nielegalnie podnajmuje lokal innej firmie. Chodziło o sieć księgarską Matras.

Takim praktykom miało dowodzić jedno z pism, które PUKiM otrzymał od sieci, umowa jaką Regina Imbor zawarła z Matrasem oraz dane o księgarni, które widnieją w internecie.
Właścicielka chciała w tym czasie wykupić od gminy lokalu na podstawie prawa pierwokupu. Ratusz się na to nie zgodził, podejrzewając, że sieć księgarska chce w ten sposób przejąć pomieszczenia. PUKiM wypowiedział wtedy Reginie Imbor umowę najmu. Dał jej miesiąc na zwinięcie interesu. Sprawa trafiła do sądu.

Po roku toczenia sporów strzelecki sąd uznał, że wypowiedzenie umowy jest nieważne, bo PUKiM nie dochował procedur. Zamiast wręczyć wypowiedzenie Reginie Imbor i jej pełnomocnikowi dostarczył je tylko do pełnomocnika.

W rezultacie PUKiM sprawę przegrał, a właścicielka może dalej prowadzić swoją księgarnię tak jakby wypowiedzenia w ogóle nie było.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska