Kto będzie rządził Opolem? [SONDAŻ]

Sondaż przeprowadziła we wrześniu Pracownia Badań Społecznych przy Szkole Wyższej im. Bogdana Jańskiego przy współpracy z firmą Market Research World. Zadzwoniono do 800 wybranych losowo opolan, ale blisko 80 odmówiło odpowiedzi lub nie odebrało telefonu, z kolei co czwarty z pytanych stwierdził, że nie wie jeszcze na kogo głosować.

- Próba jest jednak reprezentatywna, a błąd oszacowania, tzw. widełki, wynosi niecałe 4 procent - przekonuje dr Adam Ustrzycki z Pracownli Badań Społecznych "Jańskiego", który upublicznił wyniki sondażu.

Największym poparciem wśród pytanych cieszył się Arkadiusz Wiśniewski, który może liczyć aż na 24,6 procent głosów. To znaczący skok w porównaniu z pierwszym sondażem, gdzie Wiśniewski był czwarty z zaledwie 10,9 proc. poparcia.

wybory prezydenta opola - sondaż | Create Infographics

- Tak duży wzrost jest zaskakujący, ale trzeba też pamiętać, że pomiędzy naszymi badaniami Wiśniewskiego wsparł poseł Patryk Jaki (SP), na którego wskazywało 12 procent pytanych - podkreśla dr Adam Ustrzycki.

Za liderem Opola na Tak jest poseł Tadeusz Jarmuziewicz (Platforma Obywatelska) z 19,8 proc. poparcia, a na trzecim miejscu uplasował się Tomasz Garbowski (SLD), którego wskazało 17,9 proc. pytanych. Czwarte miejsce sondaż dał kandydatowi PiS - 15 proc., a piąte Marcinowi Ociepie ze stowarzyszenia Razem dla Opola, wskazało go 10,4 proc. pytanych. Warto jednak pamiętać, że badanie przeprowadzono, zanim Ociepa otrzymał poparcie PiS-u.

- PiS zdecydował już, że nie wystawi kandydata, a to może zmienić wyniki i powinno zadziałać na korzyść Ociepy. Myślę, że w tych wyborach może jeszcze dużo zdziałać, a stracić może Arkadiusz Wiśniewski, bo część zwolenników PiS, którzy z braku własnego kandydata popierali Jakiego, teraz może oddać głos na Ociepę - prognozuje dr Ustrzycki.

Sondaż przewiduje, że poszczególni kandydaci takich ugrupowań jak Mniejszość Niemiecka (Norbert Honka), Nowej Lewicy, PSL czy Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego (tę osobę mamy poznać dziś) mogą liczyć na poparcie nie przekraczające 4 procent.

- W wyścigu o fotel prezydenta Opola liczą się obecnie cztery nazwiska i trudno dziś wskazać faworyta - podkreśla dr Ustrzycki.

RdO straci radnych?

Sondaż wziął też pod lupę preferencje opolan, którzy będą chcieli wziąć udział w wyborach do rady miasta. Tutaj wszystko wskazuje na to, że po raz kolejny najwięcej głosów otrzyma lista Platformy Obywatelskiej.

Niespodzianką jest bardzo wysoki wynik komitetu Arkadiusza Wiśniewskiego, którego wspiera jednak coraz więcej znanych osób i co ważniejsze - są to ludzie często związani z prezydentem Ryszardem Zembaczyńskim.

Jeśli faktycznie komitet Wiśniewskiego mógłby liczyć na tak duże poparcie, to bardzo prawdopodobne jest to, że radnych straci Razem dla Opola, które w tym sondażu wypada słabo, i to mimo że lider stowarzyszenia liczy się w walce o fotel prezydenta Opola.

Dr Adam Ustrzycki zastrzega jednak, że kampania wyborcza będzie jeszcze długo trwać, a w niej może się wiele wydarzyć. - Garbowski prowadzi raczej ospałą kampanię, ale w porównaniu z pierwszym sondażem też zyskał, więc nie powiedział jeszcze ostatniego słowa - mówi dr Ustrzycki.

Dr Błażej Choroś z Uniwersytetu Opolskiego uważa z kolei, że Platforma Obywatelska wciąż jest faworytem wyścigu o władzę w Opolu, ale spadek poparcia dla tej partii od 2010 roku może spowodować, że pozycja PO będzie słabsza niż cztery lata temu.

- Zagrożeniem jest nie tylko SLD, ale także komitety "niezależne" - ocenia dr Błażej Choroś.

Komentarze kandydatów na prezydenta Opola

Arkadiusz Wiśniewski, stowarzyszenie Opole na Tak

- Wyniki sondażu cieszą mnie, ale mam w sobie dużą pokorę, bo jeszcze nic nie jest przesądzone, a różnice są niewielkie. Trudno jednak nie zauważyć, że po raz pierwszy jestem liderem i na pewno zrobię wszystko, aby tak było już do końca. Co mogło mi pomóc uzyskać taki wynik? Na pewno aktywna kampania, ale także wsparcie Patryka Jakiego. Przede mną i moim sztabem jest jeszcze dużo pracy, zwłaszcza że tak wielu opolan nie wie, na kogo zagłosować.

Tadeusz Jarmuziewicz, Platforma Obywatelska

- Jestem zaskoczony wynikiem Wiśniewskiego, bo spodziewałem się, że to ja będę prowadzić. Różnice nie są jednak duże i uważam, że w trakcie kampanii, która będzie wyjątkowo długa, dotrę do opolan ze swoim przekazem. Proszę zauważyć, że na razie naszych plakatów na mieście nie ma, a i tak uzyskuję niezły wynik. Spokojnie planuję swoją kampanię, która dopiero się rozkręca. Wierzę, że pozwoli wygrać nie tylko mnie, ale i Platformie Obywatelskiej.

Tomasz Garbowski, Sojusz Lewicy Demokratycznej

- Nie przekonuje mnie ten sondaż, mamy swoje opracowania i m.in. one utwierdzają mnie w ocenie, że idę dobrą drogą i to ja zwyciężę w listopadowych wyborach prezydenckich. Jestem spokojny o swój wynik, a pewność dają mi również spotkania z mieszkańcami. To oni wspierają mnie i mówią wprost, że liczą na moje zwycięstwo i to już w pierwszej turze. Z takim planem prowadzimy kampanię i wierzę, że opolanie to mnie poprą 16 listopada.

Marcin Ociepa, Razem dla Opola

- Czuję się zwycięzcą tego sondażu, bo jeśli połączyć moje poparcie z tym, jakiego opolanie udzielili kandydatowi PiS (PiS właśnie poparł Ociepę - red.), to miałbym najlepszy wynik spośród wszystkich kandydatów. Mimo to mam duże wątpliwości co do metody sondażu, nie wierzę też w tak słaby wynik naszego komitetu do rady miasta. W 2010 roku sondaże też dawały nam nawet 5 procent, a dostaliśmy 15. Naszą siłą nie jest szyld, ale nazwiska.