Kto dialoguje, tego się szanuje

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Podobnie jak wielu Opolan bardzo bym chciał, by rozmowy protestujących w Dobrzeniu z władzami się rozpoczęły. Dlatego cieszę się z poprzedzających weekendowych spotkań w GOK-u, nawet jeśli były bardzo trudne.

Rozumiem też dobrze rozgoryczenie tych, którzy przez wiele miesięcy czekali aż zostaną potraktowani naprawdę poważnie. Trzeba było aż głodówki.

Ale siadając do stołu, trzeba urazy - nawet uzasadnione - zostawić. Po wszystkich stronach. Nie jest dobrym wstępem do dialogu niewiara w dobrą wolę partnera. Nie tworzy klimatu spotkania obrażanie drugiej strony, także za pomocą złośliwych karykatur. Że można się nie zrażać i rozmawiać pokazał biskup opolski. Formalnie nie jest stroną sporu i gdyby poprzestał na modlitwie, też bardzo by pomógł. Tymczasem jeździł do Dobrzenia - a wcześniej do Warszawy - przekonywał, tłumaczył, umiał słyszeć argumenty i nie słyszeć buczenia i gwizdów. Za to bycie człowiekiem dialogu szacunek, Księże Biskupie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska