Kto jest sojusznikiem USA

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda

Niezależnie od tego, kiedy padną pierwsze strzały w wojnie z talibami, sojusz atlantycki już odniósł pierwszy sukces. Przyczynił się bowiem do tego, że Ameryka zrezygnowała z szybkiego i efektownego ataku na rzecz starannie przygotowanej i - jak można się spodziewać - precyzyjnej operacji. Wojny w Afganistanie nie będzie mógł chyba transmitować na żywo CNN, ale też rezultaty powinny być lepsze niż w przypadku pamiętnej Pustynnej Burzy.
Tej dziwnej wojnie, w której przed rakietami, samolotami i bronią laserową Amerykanie posłali do Afganistanu pszenicę i ryż, wsparcia udzieliły wszystkie kraje NATO. Ale nie wszystkie takiego samego. Francja udostępniła tylko swą przestrzeń powietrzną, a Wielka Brytania zaangażowała się bardzo nie tylko militarnie, ale i retorycznie. Przemówienie Tony Blaira już teraz porównuje się z wystąpieniami Winstona Churchilla.
Faktyczne poparcie rządów zachodnich dla operacji wojskowej przeciw talibom może się okazać wprost proporcjonalne do wojennego zapału ich społeczeństw, a ten przesadnie wielki nie jest. Przeciw wojnie demonstruje się hałaśliwe w większości europejskich stolic.
Tymczasem do NATO zbliżyła się Rosja. Jeszcze nie na tyle, by do sojuszu wstąpić, ale wystarczająco, by się z nim co miesiąc konsultować, a może i wyrazić zgodę na jego rozszerzenie. Atak terrorystów na USA rozwiązał dylemat sięgający jeszcze czasów podziału świata na dwa bloki. Jeśli Rosja wejdzie do NATO, to kto będzie przeciwnikiem sojuszu? Po 11 września jest nim światowy terroryzm.
Rosja nie będzie walczyć z talibami, ale jeśli bin Laden ukrywa się w poradzieckich schronach w Pamirze, może pomóc go znaleźć. Putin wykorzystuje więc szansę zbliżenia się do Europy Zachodniej. Ceną za tę bliskość może być uznanie Czeczenów za terrorystów. Kto wie, czy Zachód tej ceny nie zapłaci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska