Kto ma niemieckie obywatelstwo, może głosować do Bundestagu

Warunkiem uczestnictwa nie jest formalna przynależność do mniejszości, ale posiadanie niemieckiego obywatelstwa, czyli tzw. Staatsangehörigkeit.

Uczestnictwo w głosowaniu odbywa się w dwóch krokach. Pierwszym jest wpisanie na listę wyborców. Wpis taki można uzyskać poprzez wypełnienie odpowiedniego wniosku i przesłanie go pocztą w dwóch egzemplarzach do jednego z urzędów gminy w Niemczech (wniosek można pobrać na stronie www.skgd.pl lub na www.bundeswahlleiter.de zakładka Deutsche in Ausland).

Jeśli ktoś był już w Niemczech zameldowany dłużej niż trzy miesiące w ciągu ostatnich 25 lat, wysyła wniosek właśnie do tej gminy, w której był zameldowany. Jeśli ktoś nigdy nie był zameldowany w RFN lub był, ale krócej niż trzy miesiące, może wysłać wniosek do wybranej gminy, do której czuje „wyjątkowe przywiązanie” i w związku z tym sytuacja polityczna w Niemczech ma na niego wpływ. Do wniosku należy dołączyć odrębne wyjaśnienie, na czym to przywiązanie polega.

- Ci, którzy byli przez trzy miesiące zameldowani w RFN, otrzymują po wysłaniu wniosku karty do głosowania praktycznie z automatu – mówi Róża Kerner, wieloletnia działaczka MN w gminie Kędzierzyn-Koźle. - Pozostali muszą naprawdę wykazać, że interesują się polityką w Niemczech i że ma ona wpływ na ich życie. Za drugim razem skorzystałam dodatkowo z pomocy przyjaciół mieszkających w gminie, do której wysłałam wniosek, oni to moje zainteresowanie potwierdzili.

Wniosek musi znaleźć się do 5 września 2021 w wybranej przez nas gminie.

- Członkowie MN nie uczestniczyli dotąd w wyborach masowo – przyznaje lider TSKN Rafał Bartek. Także dlatego, że wielu z tych, którzy nie jeżdżą do pracy na Zachód nie ma niemieckiego dowodu tożsamości. Tych, którzy mogą głosować, zachęcamy do udziału. To, na ile będziemy mogli pielęgnować tożsamość i kulturę, zależy także od rządu niemieckiego. Warto pokazać, że niemiecka polityka jest dla nas ważna.