Kto na prezydenta Opola? Prowadzi Garbowski. Pościg będzie ostry [sondaż]

Krzysztof Zyzik
Krzysztof Zyzik
Kto na prezydenta Opola? Sondaż nto
Kto na prezydenta Opola? Sondaż nto Archiwum nto
Poza kandydatem SLD nie ma dziś pewniaków w walce o drugą turę w wyborach na prezydenta Opola, a różnice między rywalami są niewielkie.

Nasz kolejny sondaż prezydencki pokazuje stabilizację elektoratu Tomasza Garbowskiego z SLD.

Od wyniku z pierwszej tury w 2010 r., poprzez trzy nasze ostatnie sondaże, jego poparcie oscyluje wokół 22-23 procent. Przy dużym rozdrobnieniu głosów pozostałych kandydatów to solidna zaliczka na drugą turę.

Garbowskiemu udało się zerwać z aferalnym wizerunkiem SLD sprzed dekady. Dba o to, by nie kojarzono go z "wujami" z tamtych lat. Jest pozbawiony charyzmy, ale za to umiarkowany i przewidywalny. Jeśli bliżej wyborów pokaże merytoryczną drużynę, ma sporą szansę zostać prezydentem Opola, co o mały włos nie stało się już w 2010 r., kiedy przegrał z bardzo popularnym w Opolu Ryszardem Zembaczyńskim.

Nasz sondaż pokazuje bardzo trudną sytuację opolskiej PO i jej kandydata Tadeusza Jarmuziewicza. Z naszych ubiegłorocznych badań wynika, że jedyną osobą zdolną zagrozić Garbowskiemu byłaby europosłanka Danuta Jazłowiecka. Platforma postawiła jednak na Jarmuziewicza, choć jego oficjalną prezentację odłożono ze względu na aferę z konkursem na szefa opolskiej porodówki.

Zobacz: Kto na prezydenta Opola? Sondaż z listopada 2013

Dziś Jarmuziewicz może liczyć ledwie na co trzeci głos, który uzyskał w pierwszej turze w 2010 r. Ryszard Zembaczyński.

W walce o fotel prezydenta Platformie wyparowało zatem w mieście 2/3 głosów! Ten wynik pokazuje słabość targanej aferami PO, jak i jej kandydata, który odchodził z ministerstwa transportu w atmosferze podejrzeń. Z

ważywszy na fakt, że były wiceminister ma największy w stawce kandydatów elektorat negatywny (czyli odsetek ludzi, którzy mówią, że nigdy na danego kandydata nie zagłosują), w wypadku wejścia do drugiej tury jego porażka z Garbowskim wydaje się prawdopodobna.

Samo wejście kandydata PO do drugiej tury nie jest jednak pewne. Po piętach depcze mu poseł PiS Sławomir Kłosowski, który pojawia się w naszym sondażu po raz pierwszy.

Nie jest on oficjalnym kandydatem PiS, jednak to biuro regionalne tej partii zarekomendowało go do naszego sondażu. Dystans dzielący kandydata PiS od kandydata PO jest minimalny, a trzeba pamiętać, że partie prawicowe są w Polsce z reguły niedoszacowane w sondażach. W wypadku startu wyrazistego Kłosowskiego niewykluczony jest więc pojedynek SLD-PiS w drugiej turze. Byłaby to polityczna sensacja.

Bardzo dobry wynik notuje także poseł Solidarnej Polski Patryk Jaki, który był bardziej widoczny w ostatnich miesiącach w mediach centralnych niż lokalnych (jako rzecznik swojej partii).

Ten młody i kontrowersyjny polityk potrafi być tytanem pracy. Dość przypomnieć, że do Sejmu wszedł z 8. miejsca na liście PiS. Jakiego wszędzie pełno, jedyny z prawicy potrafił rozegrać wpadkę PO z kumoterskim konkursem, można założyć zatem, że w kampanii wyleje z siebie siódme poty i może jeszcze poprawić wynik.

Ostry zjazd zaliczył w sondażu Arkadiusz Wiśniewski, banita z PO, były wiceprezydent Opola. Jako dobrze oceniany zastępca Zembaczyńskiego od spraw gospodarczych, w naszym pierwszym sondażu miał mocne 18 procent.

W kolejnym, gdy był wyrzucany z partii, tym samym obecny niemal codziennie we wszystkich mediach, dostał o dwa oczka mniej. Dziś z ledwie 10 procentami poparcia dostaje wyraźny sygnał, że musi wykonać potężną pracę w kampanii, jeśli chce poważnie myśleć o drugiej turze. Gdyby doszło do jego dogrywki z Garbowskim, może mu zagrozić, Wiśniewski jest bowiem w naszym sondażu liderem drugiego wyboru, co będzie miało znaczenie właśnie w drugiej turze.

Stawkę zamyka z niespełna siedmioma procentami Marcin Ociepa, kandydat konserwatywny, którego Razem dla Opola współrządzi miastem. Prezydentem raczej nie zostanie (przynajmniej w tej kadencji), lecz jeśli wprowadzi do rady kilku swoich ludzi, będzie mógł myśleć o koalicji ze zwycięzcą, według dzisiejszych sondaży - z Tomaszem Garbowskim. To wariant prawdopodobny - Razem dla Opola to ugrupowanie umiarkowane i wystarczająco elastyczne, by dogadać się z każdym. Sam Ociepa zaś skupi się pewnie na kandydowaniu do Sejmu w 2015 roku.

Oczywiście, wszystko jest jeszcze otwarte, do wyborów zostało pół roku. Dziś jednak wiele wskazuje na to, że po 12 latach rządów PO ratusz czeka przewietrzenie.

Kto na prezydenta Opola? Więcej analiz i komentarzy w poniedziałkowym (14 kwietnia) papierowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska