Ponad 300 metrowy lokal na parterze budynku urzędu, przy pl. Wolności to jedno z najlepszych miejsc na handel w mieście. W piątek w ratuszu otwarto oferty sześciu firm, które chcą lokal wynająć.
Przetarg jest nietypowy, bo jak zapewnia ratusz, nie będzie w nim decydować zaproponowana suma za podpisanie umowy najmu, lecz sposób i pomysł na zagospodarowania lokalu.
Jako pierwszą otwarto kopertę z ofertą koncernu Mc Donald' s. Sieć barów szybkiej obsługi zaproponowała 100 tys. zł za wynajęcie pomieszczeń oraz wydanie ponad 3 mln zł na ich zagospodarowanie.
Amerykańskiego potentata przebiła szybko niemiecka sieć drogerii Rossmann, która za ponowne wynajęcie lokalu zaproponowała 1,1 mln zł oraz zmianę wystroju wnętrza wartą ponad 400 tys. zł.
Jeszcze więcej - bo 1,2 mln zł - za wynajęcie lokalu zaproponowała firma opolska Paho, która prowadzi m.in. jadłodalnię przy ulicy 1 Maja i klub Zebra. Paho chce w budynku na placu Wolności otworzyć wyższej klasy lokal. Podobną ofertę złożyła Anna Smereczyńska, która od połowy lat 90. prowadzi z mężem pobliski fast food Karmelek.
W lokalu po Rossmannie proponuje stworzyć coś, co byłoby połączeniem klubokawiarni i restauracji. Wyróżniałoby ją od innych lokali... warzelnia piwa, gdzie na oczach klientów produkowano by różne gatunki złocistego trunku. Smereczyńska za wynajęcie lokalu proponuje 150 tys. zł.
Dużo większe pieniądze - bo milion złotych - chce zapłacić urzędowi miasta firma Biedronka, która na placu Wolności chciałaby otworzy niewielki market.
Ale wszystkich przebiła opolska firma Astor (sklepy drogeryjno - kosmetyczne). Jej oferta okazała się najwyższa, bo wyniosła 1,350 mln zł. Astor chce nie tylko stworzyć sklep drogeryjny, ale wzbogacić go o miejsce porad i pokazów kosmetycznych. Czy ze względu na najwyższą ofertę firma jest faworytem? Tym razem nie.
- Decyzję ogłosimy szóstego maja, teraz musimy dokładnie przeanalizować oferty - przyznaje Aleksander Cyganiuk, naczelnik wydziału inwestycji i przetargów.
Nieoficjalnie wiemy, że szans na wybór nie mają Biedronka (urząd nie chce marketu w centrum) oraz Mc Donald's (w tym przypadku dyskwalifikuje mała kwota i długi, bo aż 13 miesięczny okres oczekiwania na uruchomienie lokalu).
Ostateczną decyzję podejmie jednak prezydent. Niewykluczone, że jeśli uzna oferty za mało ciekawe to unieważni przetarg i ogłosi kolejny.