Kto przejmnie PKS w Kluczborku?

Monika Kluf [email protected] 077 44 71 217
Choć połączenia są nierentowne, z autobusów PKS-u nadal korzysta wiele osób. (fot. Helena Wieloch)
Choć połączenia są nierentowne, z autobusów PKS-u nadal korzysta wiele osób. (fot. Helena Wieloch)
Może go kupić prywatna firma, ale przejęcie rozważa też powiat. Najkorzystniejsze dla załogi byłoby utworzenie spółki pracowniczej.

Sytuacja większości PKS-ów nie jest najlepsza. Albo przynoszą straty, albo wychodzą na zero - jak PKS w Kluczborku. Głównie dlatego, że muszą dokładać do nierentowanych kursów do małych miejscowości.

Zobacz: Opolscy przewoźnicy biją się o klientów

Tutejszy PKS ma jeszcze dochód z dodatkowej działalności, jak ośrodek szkolenia kierowców czy stacja kontroli pojazdów, serwis tachografów, serwis ogumienia, klimatyzacji, stacja obsługi samochodów osobowych.

Ale to i tak za mało, by sfinansować wymianę autobusów czy modernizację stacji paliw.

- Nasz PKS, który w stu procentach jest spółką Skarbu Państwa, może zostać albo sprzedany, albo przejęty przez samorząd, w naszym wypadku samorząd powiatowy - wyjaśnia Adam Kisielewicz, prezes kluczborskiego PKS-u. - Czekamy wszyscy na rozwój sytuacji.

Prywatny właściciel może, co prawda, poprawić sytuację ekonomiczną firmy, doposażyć ją, ale istnieje obawa, że ograniczy zatrudnienie.

Powiat zaś może mieć trudności z utrzymaniem firmy, która wymaga nakładów

- Dla nas światełkiem w tunelu jest trzecie wyjście, czyli utworzenie spółki pracowniczej, chodzi o tzw. leasing pracowniczy - zdradza prezes Kisielewicz. - Takim rozwiązaniem są zainteresowane także związki zawodowe. Poza tym takie spółki już w wielu miastach funkcjonują i dobrze sobie radzą.

Zobacz: Strzelce Opolskie> Prywatyzacja PKS-u coraz bliżej

Teraz zarówno PKS, jak i powiat czekają na wprowadzenie ustawy o transporcie zbiorowym.

- Nałoży ona na barki samorządów obowiązek zorganizowania komunikacji pasażerskiej i tak czy owak będziemy musieli dofinansowywać nierentowne połączenie - mówi Piotr Pośpiech, kluczborski starosta. - W tej sytuacji przejęcie PKS-u byłoby dla nas dobrym rozwiązaniem. Obsługę lokalnych linii powierzylibyśmy własnej spółce, zamiast prywatnym przewoźnikom.

Przy okazji majątek powiatu wzbogaciłby się o nieruchomości i działki PKS-u.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska