Kto się boi "Biedronki"

Monika Kluf
Obrady wczorajszej sesji rady miejskiej zdominowała dyskusja na temat powstającego w mieście marketu.

Radny Adam Stecki miał obawy, że powstanie marketu spowoduje duże utrudnienia w ruchu w tej części miasta, gdyż Armii Krajowej i Podwale to ulice jednokierunkowe. - Jak taki 20-metrowy TIR ma tam wjechać i wyjechać? Czy nie można było tego przewidzieć przy wydawaniu decyzji w sprawie adaptacji obiektu na market? - pytał.
Adam Kułakowski, wiceburmistrz Kluczborka, wyjaśnił, że do gminy należy jedynie wydanie decyzji o warunkach zabudowy.
- Natomiast organem zarządzającym ruchem nawet na drogach gminnych jest starostwo - mówił Kułakowski.
Burmistrz Jendrsczok stwierdził, że gmina wnosiła zastrzeżenia co do lokalizacji "Biedronki" w centrum miasta, zwracała uwagę na ewentualne kłopoty komunikacyjne

- Ale plan zagospodarowania miasta pozwala na budowę takiej placówki w tym miejscu - skwitował - i nic na to nie można poradzić.
- Jeśli mi w sąsiedztwie taki pryszcz wyrośnie, może dojść do tego, że trzeba będzie zwolnić kilka osób ze sklepu - apelował w imieniu kupców radny Henryk Nosewicz, którego żona prowadzi sklep spożywczy w centrum miasta. - Poza tym już dawno dowiedziono, że jedno miejsce pracy w takim supermarkecie czy markecie oznacza utratę kilku miejsc pracy w mniejszych lokalnych sklepach. To trzeba powstrzymać - dodał.
Wiceprzewodniczący rady miasta Zygmunt Kurnikowski zaproponował, że skoro problem tkwi w planie zagospodarowania miasta, którego gmina musi się trzymać, to należy go tak uszczegółowić, żeby ograniczyć powstawanie kolejnych tego typu placówek w mieście. - Na przykład wprowadzić jakieś konkretne zapisy o warunkach lokalizacji domów handlowych - dodał i zgłosił w tej sprawie wniosek formalny.

- Ja już zgłaszałem wniosek, żeby zarząd zajął się wprowadzeniem takich zmian w planie zagospodarowania miasta, kiedy gmina kupiła plac po PKS-ie, żeby nie dopuścić do budowy supermarketu "Szalony Max" w tym miejscu - przypomniał radny Henryk Fraszek. - I chciałbym się dowiedzieć, co od tamtej pory w tej sprawie zrobiono.
Okazało się, że zarząd zlecił wprowadzenie korekt w planie i jeszcze w tej kadencji ma on być wraz ze zmianami przyjęty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska