Kto uratuje Polskę przed kryzysem? Tirówki i handlarze narkotyków

agad, Agnieszka Domka-Rybka [email protected]
Dochody z prostytucji oraz z nakrobiznesu mogą zaś spowodować wzrost naszego PKB o 16 mld zł, co na pewno pomoże relacji długu publicznego.
Dochody z prostytucji oraz z nakrobiznesu mogą zaś spowodować wzrost naszego PKB o 16 mld zł, co na pewno pomoże relacji długu publicznego. SXC
Pieniądze zarobione przez prostytutki oraz handlarzy narkotyków będą wliczane przez GUS do dochodu Polski.

Gdy wzrośnie, a ma o 16 mld zł, poprawi się relacja naszego długu publicznego.  - Oto Mamy kolejny przykład kreatywnej księgowości. Jednak pomysły ministra Rostowskiego wydają się przy nim zaledwie dziecinną fantazją - twierdzą eksperci.

- Urzędnicy skarbowi pójdą teraz w las, nie na grzyby i jagody, a tropić, ile zarabiają tirówki - czytamy komentarz na jednym z internetowych forów. - I, od czasu do czasu, będą też musieli wciągnąć coś do nosa, by nie podpadło, że szukają handlarzy narkotyków.

GUS dowie się więcej o seksie

- Za szacunek Produktu Krajowego Brutto (PKB) w Polsce odpowiada Główny Urząd Statystyczny - mówią w Ministerstwie Finansów. - W tym urzędzie już pracują, jak wyliczać dochody z prostytucji.

Skąd GUS będzie miał takie informacje? - Liczymy na dane z resortu zdrowia, finansów, statystyki policyjne, służb celnych, opracowania międzynarodowe dotyczące nielegalnej i własne - wyjaśniają  w biurze prasowym tegoż urzędu.

Dziś zarobki w prostytucji czy handlarzy narkotyków nie podlegają opodatkowaniu według ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Trudno też oszacować, ile osób w Polsce oferuje usługi seksualne - padają różne liczby: 15 tys. czy nawet 100 tys. Dochody z tego źródła oraz z nakrobiznesu mogą zaś spowodować wzrost naszego PKB o 16 mld zł, co na pewno pomoże relacji długu publicznego.

To Unia Europejska wymyśliła, by wszystkie kraje członkowskie wliczały do dochodu narodowego prostytucję, przemyt oraz produkcję i handel narkotykami. Jest to zgodne z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady Europy z 21 maja, które wejdzie w życie jesienią przyszłego roku.

 

Dodajmy, że od poziomu PKB liczona jest składka członkowska do budżetu UE, czyli, gdy wzrośnie, Polska będzie musiała odprowadzać do niego więcej pieniędzy.

To efekt bezradności unijnych liderów

- To kompletnie bez sensu - komentuje Andrzej Sadowski__z Centrum im. Adama Smitha. - Ukazuje bezradność unijnych liderów. Chcą sztucznie poprawić stan gospodarki, która jest w permanentnym kryzysie. A, gdy w identyczny sposób będą chciały postąpić inne państwa, choćby Ameryki Południowej, Unia Europejska będzie bez szans, bo pod tym względem nie ma czym się z nimi równać. Konsekwencją tego absurdu może być to, że na przykład handlarze narkotykami mogą w przyszłości żądać emerytury ze swojej działalności. I trzeba będzie ich chwalić za to, że tworzą miejsca pracy. Ktoś przecież musi je produkować oraz dostarczać do klientów.

Prostytucja nie jest u nas karalna, jedynie stręczycielstwo. Handel narkotykami to jednak poważne przestępstwo.

źródło: TVN24/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kto uratuje Polskę przed kryzysem? Tirówki i handlarze narkotyków - Gazeta Pomorska

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska