Już rok temu wójt Pulit deklarował, że kupuje sobie wyborców inwestycjami. Drogi, chodniki, sale sportowe, świetlice, siłownie, kościoły - rozmach inwestycyjny robi wrażenie i ma przekonać mieszkańców, że żadnych zmian na szczycie władzy nie potrzeba.
W kończącej się kadencji gmina przeżywała jednak nie tylko wzloty, ale też olbrzymie zawirowania związane z oświatą.
Zwolnienia dyrektorów, tworzenie niepublicznego przedszkola, brak wypłat nadgodzin dla nauczycieli i spory sądowe z wojewodą na pewno nie przysporzyły wójtowi popularności. Sprawy zaszły tak daleko, że premier odwołał Andrzeja Pulita, ale ponieważ ten zaskarżył decyzję Donalda Tuska do sądu administracyjnego, sprawa nie zakończy się przed wyborami i ma bardziej wymiar symboliczny niż praktyczny. Czy te liczne spory z udziałem wójta znajdą odzwierciedlenie w decyzji wyborców? Zapewne liczą na to kandydaci. Dwoje z nich jest doskonale znanych.
Genowefa Prorok to wieloletnia dyrektorka szkoły, która została z niej zwolniona po konflikcie z wójtem. Teraz zapowiada m.in. wykorzystywanie pieniędzy unijnych, uporządkowanie oświaty i mniej konfliktów a więcej dialogu.
Marek Kołodziej to z kolei wieloletni przewodniczący rady gminy i jeden z nielicznych radnych, którzy potrafili podczas sesji wyrażać inne niż wójt zdanie.
Najmłodszym w tym gronie jest Bartosz Banasiuk, nieznany dotąd z działalności politycznej, 26-letni mieszkaniec Skarbimierza Osiedla.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?