Jedni zwracają uwagę na suche fakty, czyli wspomniane sukcesy, inni kręcą nosem na fatalny styl, przez który marnujemy znakomite pokolenie z Lewandowskim i Zielińskim na czele. Co więc począć? Prezes Kulesza zdecydował się, że nie chce kontynuować współpracy z Michniewiczem.
14 grudnia o godzinie 17:00 doszło do spotkania Czesława Michniewicza z Cezarym Kuleszą. Selekcjoner miał zdać raport dotyczący mundialu w Katarze i przedstawić plan na przyszłość. Był to kluczowy moment, który pomógł prezesowi PZPN podjąć decyzję. Na zebraniu był tez obecny także Sekretarz Generalny oraz pięciu wiceprezesów.
W tak zwanym międzyczasie ruszyła też giełda nazwisk. Na rynku jest bowiem wielu kandydatów pasujących do roli selekcjonera Biało-Czerwonych. Nie próżnuje też sama federacja. Ponoć odbyły się niezobowiązujące rozmowy z trzema szkoleniowcami. Odmówić miał Maciej Skorża, czyli niedawny mistrz Polski z Lechem Poznań, który podjął się teraz wyzwania w klubie z Japonii. Dyskutowano też z otoczeniem Ukraińca Andrija Szewczenki oraz Chorwata Nenada Bjelicy, znanego u nas z pracy w Kolejorzu (choć bez większych sukcesów).
Decyzję o braku przedłużenia umowy otrzymaliśmy 22 grudnia
- W imieniu zarządu PZPN chcieliśmy serdecznie podziękować Czesławowi Michniewiczowi za 11 miesięcy pracy na stanowisku selekcjonera. Jak wiemy, trener przejął kadrę w bardzo trudnym momencie. Mimo tych okoliczności, zdołał wywalczyć awans na mundial, utrzymał także miejsce w elicie Ligi Narodów. Poprowadził również reprezentację do pierwszego od 36 lat awansu do fazy pucharowej mistrzostw świata. Za to Czesławowi Michniewiczowi należą się podziękowania - powiedział prezes PZPN Cezary Kulesza.
Poznajcie listę spodziewanych kandydatów, klikając w kolejne zdjęcia.
MUNDIAL 2022 w GOL24
Szeremeta odrzuciła pół miliona
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?