Kto zabił Dorotę Wdowczyk? Policjanci opolskiego "Archiwum X" wracają do sprawy. Pomóż w ujęciu mordercy pracownicy „Cukrów Nyskich”

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Przesłuchano około 200 świadków, jednak na ówczesnym etapie śledztwa nie udało się ustalić w sposób pewny i nie budzący żadnych wątpliwości, kim była osoba, która pozbawiła życia Dorotę Wdowczyk oraz jakimi motywami się przy tym kierowała. Jak się dowiedzieliśmy, rezultaty dotychczasowego śledztwa nie wykluczają seksualnego motywu działania zwyrodnialca.
Przesłuchano około 200 świadków, jednak na ówczesnym etapie śledztwa nie udało się ustalić w sposób pewny i nie budzący żadnych wątpliwości, kim była osoba, która pozbawiła życia Dorotę Wdowczyk oraz jakimi motywami się przy tym kierowała. Jak się dowiedzieliśmy, rezultaty dotychczasowego śledztwa nie wykluczają seksualnego motywu działania zwyrodnialca. 123RF
W 1991 roku nieznany sprawca brutalnie zamordował wracającą z pracy w Cukrach Nyskich, wówczas 20-letnią Dorotę Wdowczyk. Do zabójstwa doszło w rejonie Malerzowic Małych w gminie Otmuchów. Policjanci z opolskiego „Archiwum X” wracają do tej sprawy.

- Prosimy osoby posiadające istotne informacje na temat tej zbrodni, lub na temat ewentualnych świadków, którzy mogą wzbogacić materiał dowodowy zebrany w tej sprawie, o kontakt z nyską prokuraturą lub wydziałem kryminalnym Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu - mówi jeden z kryminalnych opolskiego „Archiwum X”, czyli zespołu zajmującego się niewykrytymi przestępstwami sprzed lat.

Prowadzący sprawę śledczy zapewniają, że prowadzone przez nich postępowanie, zmierza do wykrycia odpowiedzialnych za tę brutalną zbrodnię.

- Tym niemniej prosimy wszystkich mających wiedzę o tej sprawie o przekazywanie nam informacji, które doprowadzą do prawomocnego skazania osoby za to odpowiedzialnej - dodaje policjant.

Do zbrodni doszło 3 października 1991 roku.

Dorota Wdowczyk, pracownica Zakładów Wytwórczych „Cukry Nyskie” wracała pekaesem z drugiej zmiany. Około godziny 22.45 dojechała autobusem do wsi Grądy, a stamtąd, już pieszo, skierowała się do Malerzowic Małych w gminie Otmuchów, gdzie mieszkała razem z rodzicami i rodzeństwem.

- Jednak do domu nigdy nie dotarła - mówi kryminalny z opolskiego „Archiwum X”.

Następnego dnia rodzina 20-latki zgłosiła na policji jej zaginięcie. Ruszyły poszukiwania, w których wzięli udział mundurowi oraz mieszkańcy wsi. Podczas przetrząsania terenu, w niewielkim zagajniku, udało się odnaleźć rzeczy należące do kobiety - między innymi portfel z niewielką sumą pieniędzy. Niedaleko leżała również jej bluza. Wszędzie było pełno krwi.

Dopiero 12 października 1991 roku wędkarze łowiący na Nysie Kłodzkiej w pobliżu Wójcic, zauważyli w wodzie ludzkie zwłoki - informuje kryminalny opolskiej komendy wojewódzkiej. - Okazało się, że to ciało Doroty Wdowczyk.

Śledztwo w jej sprawie wszczęła nyska prokuratura, od razu w sprawie zabójstwa, bo obrażenia Doroty Wdowczyk były takie, że policjanci i prokurator nie mieli żadnych wątpliwości, że padła ofiarą morderstwa - bardzo brutalnego.

Opolskie zbrodnie bez kary

Ruszyła cała machina śledcza, jednak do dziś nie udało się wykryć sprawcy i to mimo tego, że w jego postępowania przeprowadzono szereg czynności zmierzających do ustalenia mordercy.

- Przesłuchano około 200 świadków, jednak na ówczesnym etapie śledztwa nie udało się ustalić w sposób pewny i nie budzący żadnych wątpliwości, kim była osoba, która pozbawiła życia Dorotę Wdowczyk oraz jakimi motywami się przy tym kierowała - mówi policjant.

Jak się dowiedzieliśmy, rezultaty dotychczasowego śledztwa nie wykluczają seksualnego motywu działania zwyrodnialca.
Policjanci i prokuratorzy zapewniają wszystkim świadkom anonimowość.

W sprawie śmierci Doroty Wdowczyk można się kontaktować pod numerem telefonu 77 42 22 202 - sekretariat wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu oraz 77 43 32 461 - Prokuratura Rejonowa w Nysie.

OPOLSKIE INFO - 28.09.2018

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska