Kto zarobi na nasze emerytury?

Edyta Hanszke [email protected] 77 44 32 587
W latach 2004 - 2009 Polki - poza Pakistankami - rodziły najwięcej dzieci na Wyspach Brytyjskich. (fot. sxc)
W latach 2004 - 2009 Polki - poza Pakistankami - rodziły najwięcej dzieci na Wyspach Brytyjskich. (fot. sxc)
Polki rodzą dzieci za granicą i nie chcą wracać do kraju. Tylko w Wielkiej Brytanii jest 130 tys. polskich maluchów. To niepokojące dane.

Aneta z Opola od 7 lat jest w Anglii. Skończyła w Polsce studia pielęgniarskie i wyjechała z chłopakiem. Za granicą założyli rodzinę. Mają roczną córeczkę. Mała chodzi do żłobka, a jej rodzice decyzję o powrocie do kraju odkładają na „za kilka lat”, kiedy będą musieli posłać córkę do szkoły.

Zobacz: Rewolucja na rynku pracy. Zmiany dotyczą rencistów i emerytów

- Tęsknię za rodziną w Polsce, ale tutaj znalazłam w końcu dobrze płatną pracę w swoim zawodzie, mąż też pracuje zgodnie z wykształceniem. Kupiliśmy mieszkanie na kredyt. Trudno powiedzieć, czy wrócimy - przyznaje szczerze opolanka.

Centrum Stosunków Międzynarodowych w swoim najnowszym raporcie szacuje, że liczba Polaków przebywających w 2009 r. poza krajem mieściła się pomiędzy 1,87 a 2,4 mln osób. Według wyliczeń w samej tylko Wielkiej Brytanii, która jest jednym z najczęściej wybieranych kierunków zarobku młodych Polaków, może przebywać od 0,5 - 0,7 mln naszych obywateli.

Według danych GUS z samego województwa opolskiego w ciągu ostatnich trzech lat za granicę na stałe wyjechało ponad 11 tys. osób. Do roku 2020 (licząc od początku tego roku) liczba ta wzrośnie do 33 tysięcy. Według prognoz ludność Opolszczyzny zmaleje w tym czasie z 1,018 mln do 0,978 mln mieszkańców.

Ze statystyk wynika, że coraz więcej Polaków nie decyduje się na powrót do kraju. Według GUS ok. 70% emigrantów przebywa za granicą dłużej niż rok.

Specjaliści z Centrum Stosunków Międzynarodowych wyliczyli, że w latach 2004 - 2009 w Wielkiej Brytanii mogło przebywać nawet 127 tys. dzieci urodzonych przez matki z Polski. Polki rodziły najwięcej poza Pakistankami dzieci na Wyspach, wyprzedzając kobiety z Indii czy Bangladeszu.

Polacy emigrujący za granicę i osiedlający się tam na stałe, to zagrożenie dla przyszłych emerytów. Przynajmniej tych w kraju.

- Nasz system emerytalny składa się z trzech filarów. Pierwszy z nich - jest systemem repartycyjnym. Pobierane przez ZUS składki na emeryturę, są od razu wypłacane obecnym emerytom. Przyszłe emerytury w ramach tego filaru będą z kolei wypłacane z przyszłych składek. Problem w tym, że składek będzie wpływać mniej, głównie z powodu problemów demograficznych Polski - tłumaczy Krzysztof Lewandowski, prezes Pioneer Pekao TFI.

Zobacz: Emerytury i renty będą zwaloryzowane

W najnowszym raporcie Eurostatu, europejskim odpowiedniku naszego GUS, napisano, że do 2060 r. Polska będzie miała najwyższy stosunek ludzi powyżej 65 roku życia. Ludność Polski ma spaść z 38 do 31 milionów. Oznacza to, że państwo będzie musiało wypłacać coraz więcej emerytur, a pieniędzy na nie będzie coraz mniej, bo nie będzie kto miał odprowadzać składek.

Tymczasem niedawno rząd, szukając dodatkowych pieniędzy, postanowił przesunąć część naszej składki emerytalnej z Otwartych Funduszy Emerytalnych do ZUS.

Zdaniem Krzysztofa Lewandowskiego za kilkanaście lat emerytura będzie stanowiła najprawdopodobniej ok. 30% ostatniej pensji. Zachęca on do oszczędzania choćby 100 zł miesięcznie na spokojne życie na emeryturze.

Pod lupą

Jak można oszczędzać na emeryturę?

  • kupując jednostki w funduszach inwestycyjnych - niektóre TFI oferują specjalne programy inwestycyjne, które za nas dobierają odpowiednią strategię w zależności od tego, ile zdecydujemy się oszczędzać.
  • na Indywidualnych Kontach Emerytalnych, na których można posiadać nie tylko jednostki funduszy inwestycyjnych, ale także akcje czy obligacje. Oszczędzając w IKE nie zapłacimy podatku od zysków kapitałowych, czyli tzw. podatku Belki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska