Ktoś podpalił starą akację na Pasiece

Internauta Bartłomiej
Pożar gasiły dwa wozy straży pożarnej.
Pożar gasiły dwa wozy straży pożarnej. Internauta Bartłomiej
Uszkodzenia pnia były na tyle poważne, że drzewo groziło przewróceniem. Strażacy musieli odchudzić koronę i praktycznie wyciąć całe drzewo.

Wczoraj po 21.00 miał miejsce pożar starej akacji, rosnącej przy skrzyżowaniu ulic Strzelców Bytomskich i Pasiecznej (tuż przy starej budce policyjnej naprzeciw konsulatu).

- To stare drzewo miało pień o średnicy prawie metra, w którym pełno było rozpadlin i dziur, zawierających stare liście i korę. Ktoś musiał wrzucić tam niedopałek, lub wręcz celowo podpalić drzewo - napisał na Alarm nto.pl nasz czytelnik.

Dwa wozy straży pożarnej szybko uporały się z płomieniami, ale uszkodzenia pnia przy podstawie były na tyle poważne, że drzewo groziło przewróceniem w każdej chwili - strażacy musieli praktycznie wyciąć drzewo.

Na szczęście pożar miał miejsce po zakończeniu występów w amfiteatrze, a widzowie już zdążyli odjechać samochodami, którymi pozastawiane były wąskie uliczki Pasieki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska