Ktoś wyrzuca pełne worki śmieci w lesie pod Praszką. Mieszkańcy robią śledztwo [zdjęcia]

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Mieszkańcy Przedmościa postanowili przejrzeć wyrzucane worki. Znaleźli dokumenty z nazwiskiem i adresem. Poinformowali o sprawie straż miejską. Ludzie mają nadzieję, że właściciel śmieci dostanie wysoki rachunek za zaśmiecanie.- W dwóch miejscach wioski przy lesie leży po kilkanaście worków z odpadami po remoncie. Poświęciłam się i poszperałam w tych workach. I znalazłam dokumenty z nazwiskiem i adresem. Napisałam na Facebooku ,że zgłoszę to, gdzie trzeba, jeśli właściciel nie przyjedzie po swoje śmieci - mówi Olga Kaczmarek, mieszkanka Przedmościa.Mieszkańcy Przedmościa są wściekli, bo to nie pierwszy raz, kiedy ktoś traktuje ich wioskę jako darmowe wysypisko śmieci.- Ja już w tamtym roku sprzątałam stamtąd podobne śmieci. W tym roku nie mam zamiaru. Jestem sołtysem, nie mam umowy na sprzątanie dzikich wysypisk. Muszę to robić na własny koszt - mówi Monika Mateusiak.- Tylko że to nie jest pierwszy raz, a na razie sprawca jest bezkarny. Jeśli nie dostanie nauczki, to wyrzuci śmieci znowu gdzie indziej! - dodaje sołtyska.- Ktoś ocieplał dom i ciężko było pofatygować się na wysypisko. A przecież PSZOK jest otwarty i można bez problemu wywieźć śmieci! No ale to trzeba wysilić się - komentuje Karina Kowalczyk.
Mieszkańcy Przedmościa postanowili przejrzeć wyrzucane worki. Znaleźli dokumenty z nazwiskiem i adresem. Poinformowali o sprawie straż miejską. Ludzie mają nadzieję, że właściciel śmieci dostanie wysoki rachunek za zaśmiecanie.- W dwóch miejscach wioski przy lesie leży po kilkanaście worków z odpadami po remoncie. Poświęciłam się i poszperałam w tych workach. I znalazłam dokumenty z nazwiskiem i adresem. Napisałam na Facebooku ,że zgłoszę to, gdzie trzeba, jeśli właściciel nie przyjedzie po swoje śmieci - mówi Olga Kaczmarek, mieszkanka Przedmościa.Mieszkańcy Przedmościa są wściekli, bo to nie pierwszy raz, kiedy ktoś traktuje ich wioskę jako darmowe wysypisko śmieci.- Ja już w tamtym roku sprzątałam stamtąd podobne śmieci. W tym roku nie mam zamiaru. Jestem sołtysem, nie mam umowy na sprzątanie dzikich wysypisk. Muszę to robić na własny koszt - mówi Monika Mateusiak.- Tylko że to nie jest pierwszy raz, a na razie sprawca jest bezkarny. Jeśli nie dostanie nauczki, to wyrzuci śmieci znowu gdzie indziej! - dodaje sołtyska.- Ktoś ocieplał dom i ciężko było pofatygować się na wysypisko. A przecież PSZOK jest otwarty i można bez problemu wywieźć śmieci! No ale to trzeba wysilić się - komentuje Karina Kowalczyk. fot. Olga Kaczmarek, oprac. Mirosław Dragon
Mieszkańcy Przedmościa postanowili przejrzeć wyrzucane worki. Znaleźli dokumenty z nazwiskiem i adresem. Poinformowali o sprawie straż miejską. Ludzie mają nadzieję, że właściciel śmieci dostanie wysoki rachunek za zaśmiecanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ktoś wyrzuca pełne worki śmieci w lesie pod Praszką. Mieszkańcy robią śledztwo [zdjęcia] - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska