Kuchnia powinna być przestronna i jasna

Grupa Atlas
Otwarcie kuchni na duży pokój zwiększy optycznie niewielkie mieszkanie.
Otwarcie kuchni na duży pokój zwiększy optycznie niewielkie mieszkanie. Grupa Atlas
Kuchnia to serce domu. Niestety, w wielu blokach z lat 60. nadal straszą "ślepe kiszki", w których panoszy się wilgoć. W tej sytuacji wewnętrzne okno, otwierające ją na duży pokój, to dobre rozwiązanie.

Ekspert radzi

Ekspert radzi

Mirosław Palej,
architekt z Opola

Jeżeli planujemy wstawienie wewnętrznego okna w ściance działowej w bloku, możemy to potraktować jako drobną zmianę aranżacyjną. W takiej sytuacji wystarczy jedynie powiadomić o remoncie sąsiadów i przeprosić za hałas.

Ze ściankami działowymi w kamienicach jest nieco większy problem, bowiem mogą być one jednym z elementów, na których wspierają się ścianki z wyższych kondygnacji.

Dlatego w tym przypadku radziłbym zapytać o opinię fachowca, który ma uprawnienia budowlane i poprosić o zgodę na prace wydział urbanistyki, architektury i budownictwa urzędu miasta. Pozwolenie na przeróbki trzeba też mieć, jeśli mieszkamy w budynku zabytkowym.

W przypadku ściany nośnej wykonanie otworu jest możliwe, ale będzie dużo bardziej skomplikowane. Jest to już bowiem ingerencja w konstrukcję budynku, zatem wymaga projektu konstrukcyjnego i pozwolenia na budowę. W tej sytuacji radziłbym skorzystać z usług fachowca.

W połowie lat 60. "ślepe" kuchnie to był standard. Z tym koszmarkiem socjalistycznej architektury borykamy się do dziś, bowiem tego typu mieszkania ze względu na niską cenę nadal znajdują nabywców. Jak poprawić jego komfort? To proste - wystarczy wybić w ścianie wewnętrzne okno.

Zanim zaczniemy planować zmiany, należy w pierwszej kolejności upewnić się, że ściana, w której chcemy wybić otwór, nie jest ścianą nośną. Jeśli ekspert budowlany potwierdzi, iż jest to zwykła ściana działowa (grubości ok. 16 cm), wówczas możemy zakasać rękawy i rozpocząć pracę.

Krok pierwszy. Planujemy, w którym miejscu ma być umiejscowiony otwór. Należy pamiętać, aby okno między pokojem a kuchnią było na takiej wysokości, żeby można było podawać przez nie potrawy.

Krok drugi. Skuwamy tynk, zaznaczając tym samym miejsce górnej krawędzi otworu, i sprawdzamy układ cegieł. Przy pomocy szlifierki kątowej usuwamy spoinę łączącą warstwy cegieł.

Krok trzeci. W powstałą szczelinę (powinna być nieco dłuższa od otworu okiennego) wsuwamy żebrowane pręty zbrojeniowe o średnicy 10-12 mm. Ich ilość zależy od grubości ściany. Jeśli otwór będzie miał ponad 2 m długości, można po obu stronach szczeliny zamontować kątowniki, które przed tynkowaniem należy obłożyć siatką zbrojeniową. Pręty i kątowniki zabezpieczą cegły.

Krok czwarty. Wykuwamy cegły do zaplanowanego poziomu, a następnie wykańczamy ubytki. Możemy zastosować dwie metody:

- tradycyjną - wypełniamy ubytki tynkiem cementowo-wapiennym, np. zaprawą tynkarską Atlas lub gipsem szpachlowym. Należy przy tym pamiętać o zabezpieczeniu antykorozyjnym prętów lub kątowników, aby nie rdzewiały. Uszkodzone cegły wymieniamy i kładziemy gładź;

- za pomocą płyty - to metoda szybka i wygodna. Płytę można przykleić przy pomocy gipsara mocar T. Wcześniej należy jednak odpowiednio przygotować podłoże, oczyścić z kurzu, brudu czy resztek farb. Aby zredukować chłonność podłoża, można zastosować emulsję gruntującą. Narożniki szpachlujemy gładzią.

Dolną krawędź otworu możemy obłożyć kafelkami lub wykończyć drewnem. Taki miniblat przyda się przy podawaniu potraw. W górnej framudze można też zamontować halogenowe oświetlenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska