Kuniów ma szanse zostać najbardziej zmonitorowaną wioską w Polsce

Monika Kluf [email protected] 77 44 71 217
Pomysł z monitoringiem w Kuniowie nie wynika z nadmiaru zdarzeń kryminalnych w wiosce. (fot. sxc)
Pomysł z monitoringiem w Kuniowie nie wynika z nadmiaru zdarzeń kryminalnych w wiosce. (fot. sxc)
- Jesteśmy na dobrej drodze, bo kamery są zamontowane w szkole i przedszkolu, za pieniądze tych placówek - mówi Stanisław Konarski, społecznik z Kuniowa.

- Mamy też kamery za kościołem i przed nim. I nie koniec na tym.

Wkrótce na ruchliwym skrzyżowaniu drogi krajowej nr 45 z drogą powiatową biegnącą przez wieś też pojawią się kamery.

Zobacz: Wołczyn. W mieście będą kamery

Kupi je za pieniądze z diety Konarski, podobnie jak te przy kościele. - To pieniądze, które mają mi wyrównać wydatki związane z pracą radnego, ale mogę nimi dysponować jak chcę - ucina.

Kamera na niebezpiecznym skrzyżowaniu może spowodować, że kierowcy zdejmą nogę z gazu.

Zobacz: W Kędzierzynie-Koźlu chcą rozwinąć monitoring

- Chcemy też zainstalować monitoring na wszystkich wjazdach i wyjazdach z wioski, na ważniejszych skrzyżowaniach i w takich miejscach jak parking czy okolice sklepów - mówi Konarski.

Pomysł z monitoringiem nie wynika z nadmiaru zdarzeń kryminalnych w wiosce.

- Bezpieczeństwo to jedno, ale mamy też na uwadze dawnych mieszkańców Kuniowa, którzy mogą oglądać obraz z kamer w internecie. Już teraz mogą oglądać w ten sposób msze w naszym kościele i, sądząc po reakcjach, sprawia im to radość - mówi Konarski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska