Kup nawilżacz, będziesz zdrowszy

fot. Paweł Stauffer
fot. Paweł Stauffer
Suche powietrze jest zabójcze dla naszego organizmu. Zimą, gdy kaloryfery grzeją na full, w pomieszczeniach spada drastycznie wilgotność, a domownicy zaczynają mieć problemy ze zdrowiem.

Boli przesuszone gardło, panie skarżą się na ściągniętą, przesuszoną skórę. Suche powietrze jest szczególnie dokuczliwe w nocy, gdy spać nie daje podrażniona krtań, a suchy kaszel budzi domowników.

- Tradycyjne kamionkowe nawilżacze czy mokre ręczniki na kaloryferach nie zawsze zdają egzamin - twierdzi pan Bartek, sprzedawca w sklepie Euro w Opolu. - Lepiej zainwestować w kupno elektrycznego urządzenia, które nie tylko nawilży, ale też zjonizuje powietrze. To idealne rozwiązanie dla alergików.

Producenci proponują nawilżacze ultradźwiękowe, parowe lub mechaniczne.
- Radzę uważnie przeczytać o ich właściwościach - mówi sprzedawca.

- Nawilżacze ultradźwiękowe wydzielają jedynie zimną mgłę, która jest rozpraszana za sprawą ultradźwięków. Parowe mają znacznie szersze zastosowanie, bo prócz zimnej wydzielają też ciepłą parę, więc możemy taki nawilżacz stosować przy aromaterapii. Do pojemnika z wodą wlewamy kilka kropelek pachnącego olejku, a po kilku minutach pachnie cały dom.
Nawilżacze mają różną pojemność i dodatkowe funkcje. Prawdziwym "kombajnem" jest model HB UH 1040 wyposażony w trzy moce nawilżania, funkcję jonizatora powietrza, automatyczny wyłącznik czasowy (do 12 godzin) i wyświetlacz LCD, który pokazuje aktualną temperaturę w pomieszczeniu. Gdy wyczerpie się woda, nawilżacz wyłącza się samoczynnie.

Ceny nawilżaczy nie są wysokie. - Najprostszy model kosztuje w granicach 130 zł, bardziej skomplikowany około 400 zł - wylicza rozmówca. - Do tego warto kupić ceramiczny wkład filtrujący (39 zł), który redukuje związki wapnia i innych materiałów, dzięki czemu rozpylana mgiełka nie pozostawi nalotu, likwiduje bakterie i nieprzyjemny zapach, oraz specjalny preparat do czyszczenia nawilżaczy (49 zł).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska