Kup sobie metr chodnika. Akcja w Winowie

Mariusz Jarzombek
Tą ruchliwa drogą młodzież wraca codziennie ze szkół w Opolu. Na zdjęciu Paweł Waleska, Jan Damboń i Józef Pampuch.
Tą ruchliwa drogą młodzież wraca codziennie ze szkół w Opolu. Na zdjęciu Paweł Waleska, Jan Damboń i Józef Pampuch. Mariusz Jarzombek
Mieszkańcy Winowa nie mogą doczekać się budowy chodnika od strony Opola. Dlatego postanowili wybudować go sami.

- Musimy wziąć sprawy w swoje ręce - mówi Jan Damboń, sołtys Winowa, który postanowił zorganizować zbiórkę pieniędzy. W ramach akcji "Kup sobie metr chodnika" mieszkańcy będą mogli wpłacać pieniądze, za które wybudowany ma zostać trakt pieszy pomiędzy Winowem a Opolem Szczepanowicami.

- Pytałem już ludzi, znajdą się chętni, by wspomóc naszą akcję - tłumaczy Damboń.

Pomiędzy Opolem a Winowem brakuje około 120 metrów chodnika. Miejskie autobusy dojeżdżają tylko do Szczepanowic, dlatego wielu winowian, a także mieszkańców Górek, codziennie chodzi do domu poboczem.

- Ruch na tej drodze jest duży, a codziennie młodzież wraca tędy poboczem z opolskich szkół - mówi uczący się w Opolu Paweł Waleska.

- Wiele osób przychodzi też do naszego sanktuarium - mówi siostra Eleonora z tutejszego domu zakonnic z Szensztackiego Instytutu Sióstr Maryi.

Mieszkańcy Winowa budowy chodnika domagają się od kilkunastu lat. Obecnie kończy się on tuż za granicą wsi, reszta trasy leży już na terenie Opola. Miasto jednak nie kwapi się do jego budowy.

- Od pięciu lat prosimy o ten chodnik władze Opola, ale wciąż słyszymy "w przyszłym roku" - tłumaczy Róża Malik, burmistrz Prószkowa. - Gmina nie może sama wybudować brakującego fragmentu, bo chodnik leży poza jej granicami.

Budowa chodnika to koszt około 150 tys. zł. Kolejne 10 tys. trzeba wydać na dokumentację.

- Na razie pieniędzy na chodnik nie mamy, inicjatywa mieszkańców Winowa ma jednak szansę powodzenia - komentuje Mirosław Pietrucha, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu. Jego zdaniem darowizna na budowę dla MZD (potraktowana jako wkład własny wsi) jest zgodna z prawem.

Zbiórka pieniędzy ruszy najpewniej w przyszłym roku. Do tego czasu sołtys wraz z Józefem Pampuchem, tutejszym radnym gminnym, mają zorganizować wszystkie sprawy urzędowe.

- Metr chodnika będzie kosztował około 120 zł. Wydatek niewielki, a korzyść bardzo duża - mówi Jan Damboń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska