Kwarantanna pod jednym dachem z katem. W Opolu wzrosła liczba niebieskich kart

Czytaj dalej
Fot. 123rf/zdjęcie ilustracyjne
Mirela Mazurkiewicz

Kwarantanna pod jednym dachem z katem. W Opolu wzrosła liczba niebieskich kart

Mirela Mazurkiewicz

Tylko w pierwszym tygodniu izolacji społecznej, działający w stolicy regionu zespół interdyscyplinarny ds. ofiar przemocy w rodzinie, zarejestrował 12 nowych niebieskich kart. To trzy razy więcej niż zwykle.

- To były dla nas zupełnie nowe osoby. Nie mieliśmy wcześniej sygnałów, aby w tych rodzinach dochodziło do przemocy - mówi Barbara Leszczyńska, przewodnicząca zespołu interdyscyplinarnego w Opolu, który zajmuje się przeciwdziałaniem przemocy w rodzinie - W normalnym czasie ofiara mogła wyjść z domu i wiele osób dotkniętych przemocą tak robiło, by zejść z oczu swojemu oprawcy. Teraz możliwości są ograniczone i przemoc domowa staje się zjawiskiem szczególnie dotkliwym.

Wbrew stereotypowi takie przypadki zdarzają się również w tzw. dobrych domach. Wykształcenie ani status społeczny nie mają w tym względzie znaczenia.

- Każdego tygodnia rejestrujemy około 4 niebieskich kart (procedura jest wdrażana w przypadku uzasadnionego podejrzenia zaistnienia przemocy w rodzinie - przyp. red.). W pierwszym tygodniu kwarantanny społecznej było ich aż 12, a więc trzy razy tyle - wylicza Barbara Leszczyńska. - Epidemia spowodowała, że ludzie żyją w ogromnym stresie. Boją się o zdrowie, ale też o przyszłość. Wiele osób straciło pracę, innym obniżono pensje. To niestety czasami prowadzi do wybuchu zachowań agresywnych. Dlatego tak ogromna odpowiedzialność spoczywa na tych, którzy są najbliżej, m.in. na sąsiadach. Telefon na policję może uratować komuś życie lub zdrowie. Nie udawajmy, że to co dzieje się obok nie jest naszą sprawą.

Fundacja HumanDoc zbiera podpisy pod apelem do policji w sprawie utworzenia ścieżki szybkiego i bezpiecznego kontaktu. Założenie jest takie, że osoba doświadczająca przemocy, jednym kliknięciem, będzie w stanie powiadomić najbliższy komisariat.

Chodzi o to, by mogła wezwać pomoc bezgłośnie, nie narażając się oprawcy. Petycję można podpisać na stronie www.humandoc.pl

- Ofiara, która przebywa z oprawcą 24 godziny na dobę, często nie ma nawet jak wezwać pomocy, bo agresor stale jest tuż obok - mówi szefowa opolskiego zespołu interdyscyplinarnego. - Dlatego możliwość działania jednym kliknięciem jest tak ważna.

Ci, którzy potrzebują wsparcia (i mają taką możliwość) mogą też zadzwonić na numer: tel. 77 455 63 90 (wewn. 3) lub 609 396 888.

Fundacja HumanDoc organizuje też darmowe szkolenie online dla osób, które udzielają wparcia pokrzywdzonym przemocą. Skorzystać z niego mogą m.in. psychologowie (ale nie tylko). Więcej informacji można uzyskać pisząc na adres: [email protected]

Mirela Mazurkiewicz

Pro Media Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Pro Media Sp. z o.o.