Wycofanie się potencjalnego inwestora z budowy wytwórni wody mineralnej to, niestety, nie pierwszyzna dla otmuchowskich włodarzy. Przed inwestorem, którego przedstawiciele pochodzili spod Przemyśla i Warszawy, już wcześniej wodą z Łąki interesował się biznesmen spod Opola.
- Twierdził, że zainwestowanie tych dwóch milionów nie stanowi dla niego żadnego problemu. Miał pomysły na reklamę, promocję. Posiedział z nami, pogadał, kawę wypił, powiedział, że się odezwie i tyle go widzieliśmy - opowiada Mentel. - Po jakimś czasie sam do niego zadzwoniłem, ale twierdził, że nie jest juz zainteresowany, bo kasę zainwestował w coś innego.
Nie będą sobie robić konkurencji
Nie powiodły się Otmuchowowi również rozmowy z właścicielem Ustronianki. Przedstawiciele firmy stwierdzili bowiem, że nie będą sobie stwarzać niepotrzebnej konkurencji, bo w niedalekiej Białej mają już jedną wytwórnię wód.
Gmina w w dalszym ciągu będzie szukać inwestora, który zechciałby wykorzystać dobrodziejstwa dane przez naturę mieszkańcom Łąki.
Woda jest przebadana przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego w Poznaniu. Aby zachęcić przedsiębiorców teren pod inwestycje został nawet poszerzony o około 2 hektary (zamiana gruntów ze spółdzielnią). Burmistrz rozważa też prowadzenie wytwórni wody mineralnej przez własną, gminną spółkę wodociągową. Albo inną, utworzoną w tym celu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?