Łąki kwietne jednak dobre? Pszczelarz Jarosław Gerczak z Moszczanki sam wysiewa rośliny miododajne i chwali inicjatywę starostwa nyskiego

Marcin Żukowski
Marcin Żukowski
Jarosław Gerczak nie tylko zajmuje się produkcją miodu, ale też szeroko pojętą popularyzacją pszczelarstwa i przyrodoznawstwa. Galeria zdjęć prezentuje życie pszczół i działania pszczelarza z Moszczanki.
Jarosław Gerczak nie tylko zajmuje się produkcją miodu, ale też szeroko pojętą popularyzacją pszczelarstwa i przyrodoznawstwa. Galeria zdjęć prezentuje życie pszczół i działania pszczelarza z Moszczanki. Ze zbiorów Jarosława Gerczaka
Starostwo w Nysie rozdaje nasiona roślin miododajnych. Pomysł skrytykował prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Opolu. Teraz głos zabiera pszczelarz z 17-letnim stażem, który chwali pomysł.

W dwóch turach nyskie starostwo przygotowało w sumie około 2 tys. woreczków z mieszanką roślin miododajnych. Mieszanki są rozdawane na parterze siedziby powiatu. Pomysł spotkał się z bardzo dużym zainteresowanie mieszkańców.

Sceptycznie do inicjatywy odniósł się prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Opolu Antoni Ożóg, który zasugerował, że korzyści wynikające z akcji będą niezadowalające.

Innego zdania jest Jarosław Gerczak, pszczelarz z Moszczanki.

- Kwietne łąki to przewspaniała inicjatywa - dzieli się opinią doświadczony pszczelarz. - Moim zdaniem nie tylko pszczelarze, ale również ogrodnicy, działkowcy, rolnicy i inni powinni skupić się bardziej, żeby dać przyrodzie namiastkę tego, co zabieramy.

Pan Jarosław posiada 45 uli. Od kilku lat tworzy także łąki kwietne. W tym roku wysiał nasiona około 60 gatunków roślin na działkach o łącznej powierzchni 75 a.

Jedną z najpopularniejszych roślin miododajnych jest facelia. Jarosław Gerczak zapewnia, że mimo jednoroczności tego gatunku, często zdarza się, że wyrasta również w następnym sezonie.

Pszczelarz podkreśla, że łąki kwietne zapewniają pszczołom dostęp do naturalnego pożywienia w tzw. przerwach bezpożytkowych, czyli w okresach pomiędzy kwitnieniami np. drzew owocowych, rzepaku i lip.

- Mamy dziś olbrzymie monokultury. Otaczają nas pola uprawne, jest brak bioróżnorodności, przez co pszczoły nie mają pożywienia - przekonuje. - Pszczoła jest fundamentem w środowisku naturalnym i od niej zależy, czy będziemy mieli co włożyć do garnka.

Chodzi oczywiście o zapylanie. Pszczoła miodna to jeden z gatunków zapylaczy. W sumie w Polsce żyje około 400 gatunków owadów zapylających. Jak podkreśla Jarosław Gerczak, nawet połowa z nich to gatunki zagrożone wyginięciem. Dlatego tak ważne jest dbanie o obecność roślin kwitnących.

Dodatkowo pasjonat z Moszczanki posadził w okolicy swojej posesji 1000 krokusów, a blisko 800 cebulek tych kwiatów przekazał władzom Prudnika z prośbą o zasadzenie na terenach zielonych miasta.

- Krokus to najlepszy, atrakcyjny kwiat dla pszczół, dlatego, że nie ma swoich naturalnych szkodników. W przeciwieństwie do tulipanów czy żonkili, z których pszczoła nie ma takiego pożytku – informuje. - Krokus raz posadzony w kolejnych latach będzie się namnażał.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska