Lalkę Barbie można kupić na raty

Edyta Hanszke
Nagromadzenie atrakcyjnych zabawek to nie lada dylemat dla dziecka, o którą lalkę poprosić Mikołaja, co chciałoby znaleźć pod choinką. To także problem dla dorosłych – niektóre marzenia najmłodszych bywają bowiem kosztowne.
Nagromadzenie atrakcyjnych zabawek to nie lada dylemat dla dziecka, o którą lalkę poprosić Mikołaja, co chciałoby znaleźć pod choinką. To także problem dla dorosłych – niektóre marzenia najmłodszych bywają bowiem kosztowne.
Przed świętami banki oferują kredyty, a sklepy - sprzedaż ratalną. Nie tylko towarów luksusowych, ale i zabawek. Zanim się skusimy, warto skalkulować ryzyko.

W jednym z opolskich hipermarketów pod cenami droższych zabawek (ok. 130-150 zł) zawisły informacje, że można je kupić także na raty. Jak wabi reklama, po pięciu miesiącach płacenia po 32,80 zł prawdziwa lalka Barbie będzie nasza.

- Tego jeszcze nie widziałam! - przyznaje Anita Kolasińska z Kluczborka. - Wiadomo, że na raty można kupić meble, sprzęt AGD czy RTV, ale lalki... Ja na taką ofertę się nie skuszę, wybiorę raczej tańszy odpowiednik markowej Barbie.

Według opolskiego ekonomisty, dr. Witolda Potwory, oferowanie nawet zabawek w sprzedaży ratalnej wskazuje, że: - Albo handlowcy wyczuli kiepskie nastroje finansowe Polaków przed świętami, albo to kolejny chwyt w walce o klienta między sieciami.

Sklepy wykorzystują nasze tradycyjne "postaw się, a zastaw się", hołdowanie zasadzie, że "święta muszą być na bogato".

Wielu z nas decyduje się na kupowanie na raty, nie dbając o to, że te zobowiązania trzeba spłacić. - Nierzadko w ofertach ratalnych, które w folderach reklamowych kuszą oprocentowaniem 0%, kryją się dodatkowe opłaty, np. ubezpieczenie kredytu. I od razu koszty rosną - tłumaczy Halina Kochalska, analityk Open Finance.

Okres przedświąteczny to żniwa dla banków, które namawiają do zaciągania szybkich pożyczek. Ze statystyk wynika, że sprzedaż kredytów w ostatnim kwartale roku wzrasta nawet o 30 proc. wobec poprzednich kwartałów. A w grudniu rośnie najszybciej.

- Przy wybieraniu najlepszej oferty kredytu czy pożyczki gotówkowej porównujmy wszystkie parametry - radzi Halina Kochalska. - Niektóre zapisy w umowach wiążą się bowiem z dużym ryzykiem. Znam przypadek, gdy człowiek stracił dach nad głową, bo nie był w stanie w terminie spłacić 3 tys. zł firmie pożyczkowej, a nie doczytał w umowie, że zabezpieczeniem dla tej pożyczki jest właśnie mieszkanie - przestrzega Halina Kochalska.

Szybka pożyczka to drogie pieniądze - więcej we wtorek w "Nowej Trybunie Opolskiej"

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska