Łańcuchy ułatwiają jazdę po śniegu

Michelin/Mir
Zdaniem ekspertów, każdy samochód powinien być w nie wyposażony.

Wobec zakazu stosowania opon kolcowanych w Polsce, łańcuchy są jedyną pomocą dla kierowców podczas śnieżyc i zamieci. A jak używać łańcuchów śnieżnych? Podczas zakładania należy upewnić się, że samochód ma zaciągnięty hamulec ręczny, a jego lokalizacja nie zakłóci ruchu pojazdów na trasie. Warto również ubrać się w kurtkę z elementami odblaskowymi, a w odległości 50 m od pojazdu ustawić trójkąt ostrzegawczy.

Łańcuchy śnieżne powinny być zamontowane przynajmniej na osi napędowej samochodu, a w pojazdach klasy SUV, 4x4, pojazdach kempingowych i vanach obowiązkowo na wszystkich czterech kołach. Eksperci zalecają, aby po przejechaniu około 200 metrów sprawdzić, czy są one nadal właściwie umocowane. Jeśli zsuwają się z koła, należy powtórzyć montaż. Pojazd może poruszać się z maksymalną prędkością 40 km/h, a kierowcy powinni pamiętać o unikaniu gwałtownych manewrów oraz silnego przyspieszania i hamowania.

- Pamiętajmy: łańcuchy śnieżne nie zastąpią zimowego ogumienia! Jednak podczas śnieżnych i gwałtownych zim posiadanie ich staje się niemal tak samo ważne dla kierowców jak posiadanie w bagażniku koła zapasowego - mówi Ewa Konopka, rzecznik Michelin Polska. - Łańcuchy śnieżne zapewniają kierowcom mobilność nawet w najtrudniejszych warunkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska