Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Łapy precz od naszej lecznicy". Protest w obronie szpitala w Miastku

Sylwia Lis
Sylwia Lis
Mieszkańcy Miastka stracili cierpliwość. Zorganizowali protest w obranie szpitala. Dziś (piątek) zgromadzili się przed ratuszem z transparentami i weszli na posiedzenie rady miejskiej. Było gorąco.
Mieszkańcy Miastka stracili cierpliwość. Zorganizowali protest w obranie szpitala. Dziś (piątek) zgromadzili się przed ratuszem z transparentami i weszli na posiedzenie rady miejskiej. Było gorąco. Michał Zarychta
Mieszkańcy Miastka stracili cierpliwość. Zorganizowali protest w obronie szpitala. Dziś (piątek) zgromadzili się przed ratuszem z transparentami i weszli na posiedzenie rady miejskiej. Było gorąco.

W Miastku wrze. Pacjenci boją się o los miejscowego szpital. Wszystko dlatego, że na początku marca ogłoszono zawieszenie oddziału wewnętrznego. Teraz okazało się, że nie działa także reumatologia. Kilkadziesiąt osób protestowało dziś (piątek) przed miasteckim ratuszem. W rezultacie uczestniczyli w sesji Rady Miejskiej, gdzie przedstawili swoje postulaty. Społeczny Komitet Obrony Szpitala zapowiada, że jest gotowy na okupację ratusza.

W Miastku gorąca atmosfera

"Chcemy się leczyć w naszym szpitalu", "Łapy precz od naszego szpitala", "Czekamy na wiatr co rozgoni burmistrza i jego gamoni" - z takimi transparentami miastczanie weszli do miasteckiego ratusza.

- Jesteśmy zdeterminowani, dlatego też zawiązał się Społeczny Komitet Obrony Szpitala. My o ten szpital walczymy całe życie. Jesteśmy emerytami - mówili przedstawiciele komitetu. - Hasła dzisiejsze wołają o ratunek. 7 marca przeszedł pan siebie - członkini zwróciła się do Witolda Zajsta, burmistrza Miastka - zamknął pan internę, a potem oddział reumatologiczny. Proponuje pan nam spotkanie w gabinecie, my nie chcemy spotkania w takiej formie. Chcemy, żeby pan mówił nam otwarcie i nie obietnice. Cały czas mówi pan, że szpital jest i będzie. Zamknięto dwa najważniejsze oddziały, które przynosiły dochody. Chyba zostanie tylko Zakład Opiekuńczo-Leczniczy. Żądamy natychmiastowego odwołania Rady Nadzorczej oraz prezes za doprowadzenia szpitala do sytuacji, w której lekarze odchodzą z pracy w wyniku fatalnego zarządzania i dezorganizacji pracy placówki, w tym obciążenia dyżurami. Nie zgadzamy się na łamanie praw pacjentów, aroganckie zachowanie się wobec personelu. Żądamy natychmiastowego podjęcia negocjacji ze wszystkimi zwolnionymi ze szpitala. Żądamy od radnych zgłoszenia do prokuratury niejasności w zarządzaniu finansami szpitala przez panią prezes oraz tego, aby w radzie nadzorczej znalazł się przedstawiciel z Miastka, stawiamy wotum nieufności dla burmistrza. Żądamy radiologa, który będzie przeprowadzał badania tomograficzne.

Radni i komitet chcieli konkretnych odpowiedzi na temat przyszłości szpitala. Burmistrz konkretów nie przedstawił.
- Proszę o odpowiedź na piśmie, którzy lekarze przyjdą do pracy w Miastku po 30 kwietnia - apelował radny Tomasz Śmietana.

- Szpital pozostanie w Miastku - powiedział kilkukrotnie Witold Zajst, burmistrz Miastka. - Dziękuję, że dziś przyszliście, rozumiem, że jesteście za utrzymaniem szpitala. Ja też się pod tym podpisuję. Ci którzy głosowali za dotacją na szpital też się pod tym podpisują. Dzisiaj piętrzenie emocji przed wyborami nie jest dobre. Szpital wymaga restrukturyzacji. Powiem tak, nie "śmigał" przez ostatnie 8 lat to trzeba coś poprawić.

Przypomnijmy, że oddział wewnętrzny został tymczasowo zamknięty - na razie do 30 kwietnia z powodu braku lekarzy. Pacjentów wypisano do domów, a część przewieziono do innych placówek. W tej chwili szpital szuka personelu.

Jakie są powody złożenia wypowiedzeń? Lista zarzutów pod adresem zarządu szpitala jest długa. Lekarze mówią o braku dostępności podstawowych produktów leczniczych (antybiotyków, płynów infuzyjnych) i wyrobów medycznych, a także o ograniczeniu diagnostyki obrazowej z podaniem kontrastu oraz redukcji zatrudnienia.

Miastecka placówka od lat boryka się z dużymi problemami. Pod koniec stycznia radni zdecydowali o przekazaniu 5 milionów złotych na ratowanie spółki, a na ostatniej sesji podjęli uchwałę o przekazaniu wsparcia w postaci działki o wartości około 3,5 miliona złotych, co miałoby zwiększyć kapitał zakładowy i umożliwić ubieganie się o kredyt

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza